Czy przełamią złą passę? Zapowiedź meczu Asseco Prokom Gdynia - Armani Jeans Mediolan

Prokom od początku sezonu zawodzi. Nie przegrał co prawda jeszcze w PLK, choć niewiele brakowało, lecz w Eurolidze gra poniżej oczekiwań. W rozgrywkach europejskich rozegrał dwa spotkania, z czego w pierwszym - którego był gospodarzem - przeciwko EWE Baskets Oldenburg powinien odnieść zwycięstwo. Tak się jednak nie stało i zespół z Gdyni uległ beniaminkowi z Niemiec - 81:87. W środowym spotkaniu, przeciwnikiem będzie Armani Jeans Mediolan, z którym Asseco już miało okazję w zeszłym sezonie się zmierzyć, tak więc może być w Gdyni ciekawie, bowiem Prokom już raz pokonał zespół z Włoch.

O tym, że w Eurolidze grają same najlepsze zespoły europejskie, nie trzeba nikogo przekonywać. Żadnego z tych zespołów nie wolno lekceważyć, gdyż każdy może zaskoczyć. Zespół z Włoch z pewnością do takowych należy, gdyż mimo zeszłorocznego typowania na Asseco i jego przewagę punktową, AJ Mediolan zdołał doprowadzić do remisu i w końcówce spotkania przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Włosi jednakże okazali się słabsi, będąc gospodarzami. Wtedy to mocno zmotywowany Asseco Prokom, rozgromił swego wcześniejszego oprawcę, wygrywając z nim pierwszą połowę spotkania 18 punktami!

- Czekaliśmy długo na zwycięstwo i fajnie, że się w końcu udało. Udowodniliśmy Włochom, że jesteśmy lepsi, że w Gdyni przegraliśmy z nimi pechowo. Potrafiliśmy się zmobilizować w meczu, który nie decydował już o kolejności w grupie. Momentami graliśmy w Mediolanie ciekawą, zespołową koszykówkę i mam nadzieję, że to dla nas dobry znak przed play off w polskiej lidze. - mówił wtedy po meczu Filip Dylewicz, który od tego sezonu reprezentuje barwy włoskiego klubu - Air Avellino.

W tamtym spotkaniu zadecydowała dobra gra pod tablicami. Teraz może być z tym problem. Zespół z Gdyni ma bowiem problem z pozycją centra. Pape Sow jest widać nie w formie i nie umie wkomponować się w drużynę, największym wsparciem dla drużyny pod obręczami zatem będzie Adam Hrycaniuk.

To właśnie postawa i forma najwyższych zawodników tym razem może zaważyć na wyniku spotkania. Włoski klub ma kilku wysokich graczy, którzy odnotowują dobre spotkania w Eurolidze. Wystarczy wspomnieć o Joeyu Beardzie czy Mariusie Petraviciusie, który powinien być już doskonale znany trójmiejskim kibicom.

Szykuje się zatem ciekawe spotkanie, w którym jest szansa o pokuszenie się na zwycięstwo. Jest to bardzo ważny mecz dla klubu z Gdyni, jeśli myśli o awansie do top16 Euroligii. Czy zatem Tomasowi Pacesasowi uda się rozwiązać problem pod obręczami i czy jego zawodnicy staną na wysokości powierzonego zadania?

Asseco Prokom Gdynia - Armani Jeans Mediolan

Środa, godzina 20:15, Hala widowiskowo-sportowa w Gdyni.

Źródło artykułu: