Co tam się działo! 8 sekund przed końcem Stephen Brown wykorzystał jeden z dwóch rzutów wolnych. Spójnia prowadziła 92:89, zatem otworzyła się szansa na dogrywkę dla gospodarzy.
Szybka akcja, otwarty w narożniku Roberts Stumbris - piłka wędruje w jego ręce. Ten składa się do rzutu, publiczność wstaje, w hali nastała cisza, piłka leci i... trafia tylko w obręcz!
W takich okolicznościach PGE Spójnia Stargard wygrała swój pierwszy mecz w FIBA Europe Cup. Emocji zatem nie brakowało.
29 punktów i pięć zbiórek skompletował Devon Daniels, 18 "oczek" i sześć zbiórek dołożył Aleksandar Langović.
Takiego horroru być jednak nie musiało - pięć minut przed końcową syreną stargardzianie prowadzili aż 85:72. Gospodarze zaliczyli jednak wtedy serię dziewięciu punktów z rzędu, którą wykończył Stumbris trafieniem... zza łuku.
Podopieczni Sebastiana Machowskiego wytrzymali jednak napór, byli skuteczni na linii, a ważną akcję wykończył też Brown, który potem dał nadzieję ekipie Heroes, w której roiło się od byłych zawodników klubów Orlen Basket Ligi.
W drużynie z Den Bosch wystąpił nie tylko wspomniany Stumbris (18 punktów), ale też najskuteczniejszy w Heroes D.J. Fenner czy Lee Moore, któremu zabrakło jednej zbiórki do triple-double.
Heroes Den Bosch - PGE Spójnia Stargard 89:92 (29:26, 20:21, 16:26, 24:19)
Heroes: D.J. Fenner 24, Roberts Stumbris 19, Thomas van der Mars 15, Lee Moore 12 (13 as), Boy van Vliet 7, Jito Kok 6, Austin Price 6, Keime Helfrich 0.
Spójnia: Devon Daniels 29, Aleksandar Langović 18, Ben Simmons 10, Stephen Brown 10, Sebastian Kowalczyk 9, Karol Gruszecki 7, Wesley Gordon 4, Adam Brenk 3, Mark Mboya Kotieno 2, Dominik Grudziński 0.
Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
# | Drużyna | M | W | P | + | - | Pkt. |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Niners Chemnitz | 6 | 6 | 0 | 543 | 403 | 12 |
2. | PGE Spójnia Stargard | 6 | 3 | 3 | 476 | 505 | 9 |
3. | KB Peja | 6 | 2 | 4 | 495 | 560 | 8 |
4. | Heroes Den Bosch | 6 | 1 | 5 | 474 | 520 | 7 |
Zobacz także:
Beniaminek ograł Stal i Legię. Krzysztof Szablowski: Szukając złotego środka
Jakub Musiał: Maska na boisku. Pewnie idę po swoje
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"