Nawet sześć tygodni przerwy Thomasa

Ostatnio pech prześladuje skrzydłowego Byków. Tyrus Thomas przez dwa dni zmagał się z grypą, co ograniczyło jego udział w treningach. Teraz do listy kłopotów zdrowotnych doszła kontuzja przedramienia

W tym artykule dowiesz się o:

Do zdarzenia doszło podczas zajęć na siłowni. Skrzydłowy zespołu z Wietrznego Miasta w trakcie podciągał się na drążku i nagle poczuł ból w przedramieniu.

Klubowi lekarze od razu zajęli się Tyrusem Thomasem. Z relacji trenera Chicago Bulls, Vinny'ego Del Negro kontuzja nie jest poważna. - Na szczęście wszystko jest w porządku. Zwyczajnie miał pecha - mówił po treningu trener.

Dokładniejsze badanie nie potwierdziło optymizmu Del Negro. Thomas doznał złamania kości promieniowej przedramienia. Koszykarza czeka operacja, po której będzie pauzować od czterech do sześciu tygodni.

Jego w miejsce w pierwszej piątce zajmie Taj Gibson.

Komentarze (0)