Polakowi chcieli dać paszport Palestyny! "Rozmawiałem z księciem"

Instagram / oficjalny profil / Adrian Mierzejewski
Instagram / oficjalny profil / Adrian Mierzejewski

Adrian Mierzejewski w swojej karierze zwiedził kilka egzotycznych miejsc. W jednym, zaproponowali mu nawet paszport. - Odmówiłem - zdradził na kanale "Po Gwizdku". Przyznał też dlaczego podjął taką decyzję.

Grał w Al-Nassr zanim to było modne - można śmiało napisać o Adrianie Mierzejewskim. W klubie, w którym obecnie występuje m.in. Cristiano Ronaldo, Polak występował od lipca 2014 do sierpnia 2016.

67 występów, 26 goli, 19 asyst - trzeba przyznać, że w Arabii Saudyjskiej radził sobie doskonale.

37-letni aktualnie zawodnik robił taką furorę, że otrzymał niespodziewaną ofertę. Mowa o "dodatkowym paszporcie".

- Nie było propozycji zmiany obywatelstwa, ale otrzymania drugiego, azjatyckiego paszportu. Gdy grałem w Arabii Saudyjskiej, był limit obcokrajowców. Mogło grać ich trzech oraz jeden z azjatyckim paszportem - zdradził na kanale "Po Gwizdku".

- Rozmawiałem z księciem, który chciał mi jakoś zorganizować paszport Palestyny. To był 2014 rok. Odmówiłem. Powiedziałem, że jestem najważniejszym obcokrajowcem - dodał.

Mierzejewski zdradził też pewną ciekawostkę. Paszport bowiem obowiązywałby tylko w momencie, w którym grał we wspomnianym Al-Nassr. Gdyby opuścił klub, musiałby ten paszport... oddać.

- Tak więc tylko oni używaliby tego, że jestem azjatyckim zawodnikiem - podsumował Mierzejewski.

Od 2018 roku zawodnik występuje w Chinach, gdzie aktualnie broni barw Henan FC. Jego dorobek to 23 występy, trzy gole i pięć asyst.

Zobacz także:
"Nieskromnie przyznam". Zieliński nie bał się tego powiedzieć
Chciała go Barcelona, Polak odmówił. "Zapukali do pokoju po 22"

ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci

Komentarze (0)