Trzy kwarty mistrzów Polski w Atenach

Szalony pościg WKS Śląska. Ale to nie wystarczyło

Szczecinianie długo nie mogli znaleźć skuteczności. Pudłowali i do przerwy rzucili tylko 26 punktów. Wcale ich to jednak nie zniechęciło. Wręcz przeciwnie.

King potrafił się podnieść, odrobił straty i w trzeciej kwarcie doprowadził do remisu 47:47. Było bardzo ciekawie. Ale AEK Beetson odpowiedział koncertowo.

Konkretnie wydarzenia na boisku zdominował wtedy Mindaugas Kuzminskas. Były zawodnik New York Knicks i czołowych europejskich klubów zdobył dziewięć punktów z rzędu, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 59:47.

ZOBACZ WIDEO: Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą

Gospodarze po chwili prowadzili już 71:48, przeprowadzili niesamowity zryw 24-1 i przesądzili wtedy o losach spotkania. Ostatecznie AEK Beetson Ateny pokonał mistrzów Polski 86:64. Wciąż jest niepokonany w tym sezonie Ligi Mistrzów, legitymuje się bilansem 4-0.

Wspomniany Kuzminskas rzucił 14 punktów. Justin Tillman wywalczył 15 punktów i zebrał 10 piłek. Gospodarze zwyciężyli pomimo faktu, że trafili tylko 6 na 24 rzuty za trzy.

King spisał się w tym elemencie jeszcze gorzej - trafił o jedną trójkę mniej (5/21), miał ponadto aż 20 strat i tylko 38-proc. skuteczności w rzutach z pola (26/69).

Jednymi zawodnikami mistrzów Polski, którzy przekroczyli barierę dziesięciu zdobytych punktów byli Tony Meier (13) i Andrzej Mazurczak (10). To był czwarty mecz ekipy Arkadiusza Miłoszewskiego w tym sezonie Ligi Mistrzów i trzecia porażka.

Wynik:

AEK Beetson Ateny - King Szczecin 86:64 (17:16, 19:10, 25:22, 25:16)

AEK: Justin Tillman 15, Mindaugas Kuzminskas 14, Mfiondu Kabengele 13, Jordan McRae 12, Ioannis Kouzeloglou 7, Omiros Netzipoglou 6, Ben McLemore 5, Zois Karampelas 4, Dimitris Flionis 0, 8 Manos Chatzidakis 0, Langston Hall 0.

King: Tony Meier 13, Andrzej Mazruczak 10, Avery Woodson 8, Morris Udeze 7, Przemysław Żołnierewicz 7, Zac Cuthbertson 6, Artur Labinowicz 4, Maciej Żmudzki 3, Kacper Borowski 2, Michał Nowakowski 2, Filip Matczak 2, Mateusz Samiec 0.

Zobacz także:
Wielki rzut na zwycięstwo! Takiej serii GTK jeszcze nie miało
Zwycięstwa drużyn Polaków w Eurolidze