Bilans 6-8, dopiero 12. miejsce w Orlen Basket Lidze i brak udziału w Pucharze Polski. Przed WKS Śląskiem Wrocław ostatni mecz pierwszej rundy sezonu 2023/2024 i cała druga, aby poprawić fatalną sytuację. Aspiracje aktualnych wicemistrzów Polski są przecież spore.
Klub z Wrocławia w trakcie sezonu zdecydował się już na zmianę pierwszego trenera. Olivera Vidina zastąpił Jacek Winnicki. Ale polski szkoleniowiec bardziej, niż o rywali, martwi się na razie o własny skład.
Problemy kadrowe w WKS Śląsku są potężne. Chodzi o kontuzje. Poza grą od dłuższego czasu są Saulius Kulvietis czy Łukasz Kolenda, a ostatnio pauzują też inni podstawowi zawodnicy, jak Kendale McCullum, Jakub Nizioł i Daniel Gołębiowski.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
WKS wykonał już ruch kadrowy. Rozwiązał niedawno kontrakt za porozumieniem stron z Jawunem Evansem, który przez kontuzję kolana wystąpił... w tylko trzech meczach wrocławian.
Wiadomo, kto może go zastąpić. Jak donosi dziennikarz Karol Wasiek, wicemistrzów Polski wzmocni znany z parkietów PLK Marek Klassen.
Kanadyjczyk w sezonie 2021/2022 reprezentował barwy Czarnych Słupsk. Spisywał się świetnie. Klassen w 41 meczach w średnio 31 minut zdobywał 13,7 punktu, 3,6 zbiórki i 6,6 asysty, trafiając 38-proc. rzutów za trzy.
Czytaj także:
- Grali poważnie osłabieni. Odrobili 20 punktów do Doncicia i spółki
- Arka nawet bez przebłysku. Pełna dominacja Czarnych