Kolejny popis Vitala w FIBA Europe Cup!

Materiały prasowe / Marcin Bodziachowski / Christian Vital
Materiały prasowe / Marcin Bodziachowski / Christian Vital

Legia Warszawa pozostaje bez porażki we własnej hali w FIBA Europe Cup. W środę pokonała portugalski Sporting Lizbona 93:84, a kolejny popis skuteczności dał Christian Vital, który jest liderem strzelców tych rozgrywek.

Gra Legii mocno falowała, tak samo jak wynik. Stołeczna ekipa odskakiwała na kilkanaście punktów, żeby za chwilę czuć oddech rywali tuż za swoimi plecami.

Christian Vital zdobył 31 punktów wykorzystując 10 z 17 rzutów z gry. W drugim meczu z rzędu w FIBA Europe Cup przekroczył granicę 30 oczek. Dodał do tego sześć zbiórek i cztery asysty.

To on był autorem kluczowego zagrania dla losów spotkania. W czwartej kwarcie Sporting mocno się zbliżył. Legia prowadziła tylko 80:77.

Wtedy Vital wziął akcję na siebie. Wydawało się, że za długo kozłuje, ale w pewnym momencie wyszedł w górę i trafił za trzy punkty z faulem.

Łącznie w całym spotkaniu amerykański łowca punktów trafił pięciokrotnie z dystansu. Takim samym wynikiem popisał się też Shawn Pipes, który łącznie miał 19 punktów i pięć asyst. Double-double skompletował z kolei Aric Holman. Dodał do tego trzy bloki i dwa bardzo efektowne wsady.

Legia łącznie trafiła 14 trójek, co pozwoliło jej cieszyć się z drugiego zwycięstwa w drugiej fazie FIBA Europe Cup. Kolejne spotkanie w europejskich pucharach czeka ją 24 stycznia, kiedy gościć będzie turecką ekipę Bahcesehir Koleji Spor Kulubu.

Legia Warszawa - Sporting Lizbona 93:84 (23:18, 30:25, 17:23, 23:18)

Legia: Christian Vital 31, Shawn Pipes 19, Raymond Cowels 11, Josip Sobin 10, Aric Holman 10 (10 zb), Dariusz Wyka 5, Michał Kolenda 5, Marcel Ponitka 2, Adam Linowski 0.

Sporting: Mike Moore 20, Eddie Ekiyor 17, Marvin Clark 11, Marcus LoVett 11, Ron Curry 11, Diogo Ventura 8, Andre Cruz 6, Marko Loncović 0, Diogo Araujo 0.

#DrużynaMWP+-Pkt.
1. Bahcesehir Koleji Spor Kulubu 6 6 0 568 456 12
2. Legia Warszawa 6 4 2 560 496 10
3. Sporting Lizbona 6 2 4 518 542 8
4. BC Jonava CBet 6 0 6 464 616 6

Zobacz także:
"To prawdziwa bomba transferowa". Anwil uzbrojony po zęby
Trener Raptors wpadł w furię. Padły mocne słowa

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

Komentarze (0)