Podwójny triumf PGE Spójni. Punkty i punkciki w walce o play-off

PAP / Marcin Bielecki / Zawodnik PGE Spójni Stargard Stephen Brown Jr. (P) i Hassani Gravett (L) ze Śląska Wrocław
PAP / Marcin Bielecki / Zawodnik PGE Spójni Stargard Stephen Brown Jr. (P) i Hassani Gravett (L) ze Śląska Wrocław

Koniec serii Śląska Wrocław. Stop ekipie Jacka Winnickiego pokazali rywale z PGE Spójni Stargard, którzy na własnym parkiecie wygrali aż 93:67. Gospodarze odrobili przy okazji straty z pierwszego pojedynku.

Śląsk jeszcze niedawno był w sytuacji krytycznej, jeżeli chodzi o walkę o play-off. Podopieczni Jacka Winnickiego wygrali sześć z siedmiu ostatnich meczów.

Do Stargardu przyjechali z serią czterech kolejnych triumfów i na tym licznik się zatrzymał. PGE Spójnia miała swój plan na to spotkanie i nie pozostawiła złudzeń rywalom.

Gospodarze rekordowo prowadzili w tym spotkaniu różnicą nawet 27 punktów. Czterech zawodników gospodarzy miały 14 i więcej oczek, a pod koszami rządził Wesley Gordon. Środkowy gospodarzy miał 10 punktów, 10 zbiórek, trzy asysty, trzy bloki i dwa przechwyty.

Kluczowa dla losów spotkania była trzecia kwarta. PGE Spójnia po pierwszej połowie prowadziła 40:31. Po wznowieniu gry stargardzianie złapali wiatr w żagle, zdobywając w trzeciej kwarcie aż 30 oczek, tracąc o połowę mniej.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

PGE Spójnia wygrała pewnie, pomimo fatalnej skuteczności na dystansie - gospodarze wykorzystali sześć z 21 prób (28 procent). Śląsk był jednak jeszcze gorszy, bo zaliczył 6/25 w tym elemencie.

Wracając do Gordona i dominacji podkoszowej, to stargardzianie wygrali walkę o zbiórkę 47:28. Mieli też dwa razy więcej asyst (24:12). Połowę z nich miał Marek Klassen. W PGE Spójni najwięcej miał ich Alex Stein (siedem).

Stargardzianie po tym sukcesie mają bilans 14:11 i korzystny bilans z drużyną z Wrocławia (w pierwszej serii PGE Spójnia przegrała 69:75). Aktualnie jest o jedną wygraną gorszy, co może mieć znaczenie w walce o play-off. Podopieczni Winnickiego w perspektywie mają prestiżowe starcie z Anwilem Włocławek. Święta wojna już w środę 27 marca we Wrocławiu (godz. 20:00).

PGE Spójnia Stargard - WKS Śląsk Wrocław 93:67 (16:11, 24:20, 30:15, 23:21)

Spójnia: Stephen Brown 16, Karol Gruszecki 16, Devon Daniels 15, Alex Stein 14, Wesley Gordon 10 (10 zb), Aleksandar Langović 9, Adam Łapeta 7, Ben Simons 4, Damian Krużyński 2, Adam Brenk 0, Sebastian Kowalczyk 0, Dominik Grudziński 0.

Śląsk: Marek Klassen 17, Dusan Miletić 15, Angel Nunez 12, Daniel Gołębiowski 8, Hassani Gravett 7, Jakub Nizioł 6, Andrii Voinalovych 2, Aleksander Wiśniewski 0, Mateusz Zębski 0, Artsiom Parakhouski 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Trefl Sopot 45 31 14 3809 3560 76
2 King Szczecin 44 28 16 3877 3656 72
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Zobacz także:
Jackson na zwycięstwo nad Sochanem. Grizzlies znów lepsi od Spurs
Pudłujący Curry i bolesna porażka Warriors. Lakers dali radę Sixers

Komentarze (0)