Takiej obstawy nie miał nawet Gortat. To z nimi Sochan przyleci do Polski

Instagram / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Instagram / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

Jeremy Sochan ma pomóc reprezentacji Polski w walce o awans na igrzyska olimpijskie. Jak informuje sport.pl, zawodnik San Antonio Spurs na zgrupowanie przyjedzie z pięcioma współpracownikami.

Przed reprezentacją Polski bardzo ważne tygodnie. Biało-Czerwoni mają szansę na awans do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Walczyć o niego będą podczas turnieju w Walencji w dniach 2-7 lipca. W fazie grupowej zmierzą się z Finlandią i Bahamami, a w drugiej grupie zagrają Liban, Angola i Hiszpania. Po dwie drużyny z grup awansują do półfinałów, a w igrzyskach zagra triumfator finału.

Zgrupowanie Biało-Czerwonych ma rozpocząć się 10 czerwca. Tydzień później do drużyny dołączy Jeremy Sochan, który jest jednym z liderów San Antonio Spurs. Jednocześnie będzie najmłodszym kadrowiczem. Towarzyszyć będzie mu pięciu współpracowników.

Będą to dwaj trenerzy, dietetyk, kucharz sprawdzający jakość jedzenia i ochroniarz. Wszyscy będą z nim podróżować na mecze towarzyskie oraz turniej w Walencji.

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

- Jestem pewny, że wszystko sobie ułożymy. Wszyscy chcemy wygrywać, niezależnie od roli w zespole. Jeremi będzie miał takie samo nastawienie. Dodatkowe osoby w jego otoczeniu? To są normalne rzeczy. Współpracujemy z San Antonio Spurs od dwóch lat, szukamy najlepszych rozwiązań, by Jeremi grał dla reprezentacji i wszyscy mieli komfort - powiedział selekcjoner naszej kadry, Igor Milicić.

- To, że przyjedzie z taką grupą ludzi, może dać nam korzyść, dodatkowi trenerzy mogą pomóc innym zawodnikom i wnieść dodatkową jakość do naszej pracy - dodał Milicić.

Osoby z otoczenia reprezentacji dodają, że Sochan jest "bezproblemowym gościem" z pozytywnym nastawieniem do wszystkich wokół.

Czytaj także:
Może grać dla Polski. Znalazł się obok Wembanyamy i innych najlepszych debiutantów
3:0! Znamy pierwszego finalistę Orlen Basket Ligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty