Paryż 2024. Czy gwiazdy NBA zarobią na igrzyskach?

Getty Images
Getty Images

Koszykarski turniej podczas igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu przyciągnął największe gwiazdy, które mogą liczyć na kosmiczne zarobki w NBA. Czy zarobią także na turnieju w Paryżu?

Amerykanie przyjechali do stolicy Francji z jasnym celem - złoto na igrzyskach olimpijskich 2024. I już w meczu otwarcia pokazali swój potencjał rozbijając Serbów z Nikola Jokiciem w składzie aż 110:84.

Koszykarski turniej podczas igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu przyciągnął największe gwiazdy, które mogą liczyć na kosmiczne zarobki w NBA. Liderem jest Stephen Curry, który w barwach Golden State Warriors zarobi w najbliższym sezonie ponad 55 milionów dolarów.

Trzynastu graczy NBA znajduje się na liście 20 najlepiej zarabiających sportowców w Paryżu, a resztę uzupełniają golfiści i tenisiści, których granica wynosi 36 milionów dolarów. Czy gwiazdy NBA zarabiają kolejne pieniądze za reprezentowanie swojej drużyny narodowej?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!

I tak i nie. Jak podkreśla portal sportico.com, koszykarze USA nie otrzymują wynagrodzenia za grę od NBA, Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego ani Komitetu Olimpijskiego i Paraolimpijskiego Stanów Zjednoczonych.

Jednak wszyscy powinni otrzymać premię z tytułu kontraktów obuwniczych z Nike, Under Armour, Adidas i innymi. Premie są stosunkowo niewielkie, ale rosną w przypadku megagwiazd, takich jak LeBron James, Kevin Durant i Stephen Curry.

Oprócz tego każdy sportowiec reprezentujący USA za złoty medal otrzyma 37,5 tys. dolarów, za srebrny 22,5 tys. dolarów i za brąz 15 tys. dolarów.

W swoim drugim meczu na igrzyskach olimpijskich Amerykanie zmierzą się z reprezentacją Sudanu Południowego, która pokonała na otwarcie Portoryko 90:79. Spotkanie odbędzie się w środę 31 lipca, początek o godz. 21:00.

Zobacz także:
Milionerzy na IO! Chwycisz się za głowę widząc, ile zarobią w nowym sezonie NBA
"Oferta nie do odrzucenia". Ponitka skomentował swój ruch i brak gry w Eurolidze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty