1 
Wielki rewanż Francuzów za dotkliwą porażkę w fazie grupowej! Wtedy Niemcy pokonali Trójkolorowych 85:71. Ale teraz Vincent Collet i jego podopieczni odrobili lekcję.
Początek spotkania zdecydowanie nie należał do Francuzów, bo w pewnym momencie przegrywali już nawet różnicą dziesięciu punktów. Ten fakt w ogóle ich jednak nie podłamał, wręcz przeciwnie. Już do przerwy był remis (33:33), a później przejęli kontrolę nad półfinałem, wygrywając trzecią kwartę 23:17.
Gospodarze paryskich igrzysk olimpijskich w czwartej odsłonie wygrywali już trzynastoma punktami, a później też 69:60, ale o końcowy triumf musieli drżeć do ostatnich sekund.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanęła w obronie polskich siatkarek. "Trudno było oczekiwać"
Ważny rzut wolny przy wyniku 71:68 przestrzelił Dennis Schroder. Francuzi celowo go tam wysłali, żeby Niemcy nie oddali rzutu za trzy, dającego im potencjalne wyrównanie.
Triumf Francji 73:69 i awans do finału przypieczętował Isaia Cordinier. Jeden z liderów Trójkolorowych wykorzystał dwa rzuty wolne, a w całym spotkaniu wywalczył 16 punktów. Guerschon Yabusele rzucił 17 oczek.
Co ciekawe, Victor Wembanyama w 32 minuty miał 11 punktów, choć trafił tylko 4 na 17 oddanych prób z pola, w tym 1 na 8 za trzy.
Francja w finale zmierzy się ze zwycięzcą meczu USA - Serbia.
Jednym z sędziów czwartkowego półfinału pomiędzy Francją a Niemcami w Paryżu był Polak, Wojciech Liszka.
Wynik:
Francja - Niemcy 73:69 (18:25, 15:8, 23:17, 17:19)
(Yabusele 17, Cordinier 16, Wembanyama 11, Lessort 10 - Schroder 18, Franz Wagner 10)
Czytaj także:
Paryż 2024. Gwiazdy z USA pędzą po złoto. Kiedy półfinały turnieju koszykarzy?
Paryż 2024. Zdobyli 122 punkty! Amerykanie nie mieli litości
Czy Francja zdobędzie w Paryżu złoty medal? 
