LeBron James podsumował swój występ na IO Paryż 2024

Reprezentacja USA stanęła na wysokości zadania i po raz piąty z rzędu na igrzyskach olimpijskich sięgnęła po złoty medal, pokonując w finale Francję 98:87. Popisy amerykańskich koszykarzy wzbudziły olbrzymie zainteresowanie na całym świecie. Drużyna prowadzona przez LeBrona Jamesa i Stephena Curry'ego przyciągnęła w Stanach Zjednoczonych największą widownię od 1996 roku.

MVP koszykarskiego turnieju wybrany został LeBron James, choć wielu obserwatorów wskazywało na zasługi w wywalczeniu końcowego triumfu na Stephena Curry'ego. Sam zespół zyskał tytuł "The Avengers".

Tak, zdaniem MVP IO w Paryżu należy mówić o złotej ekipie Stanów Zjednoczonych z 2024 roku. James nawiązał tym samym do słynnego filmu na bazie serii komiksów i grupy superbohaterów.

ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom

Bohater paryskiej rywalizacji przez wiele dni wstrzymywał się z komentarzami na temat występu swojego i zespołu w stolicy Francji. Dla Amerykanów złoty medal był siódmym wywalczonym na ośmiu ostatnich turniejach. Dla LeBrona Jamesa to trzeci złoty medal igrzysk olimpijskich i pierwszy tytuł MVP w karierze.
 
- To zaszczyt. Nie wiem, kto był w komisji wyborczej, ani nic innego, ale jestem bardzo zaszczycony, że w ogóle na mnie zagłosowali. To przyszło wraz ze zdobyciem przez nas złota i to jest dla mnie najważniejsze. To całkiem fajne - skomentował swój wybór gwiazdor Los Angeles Lakers.

Wybór Jamesa na MVP turnieju, choć niektórzy twierdzili, że powinien być dzielony ze Stephenem Currym, został niewątpliwie wzmocniony jego końcowymi statystykami. LeBron zakończył rywalizację jako lider w zbiórkach, asystach i przechwytach, a także jako drugi najlepszy strzelec drużyny. W finale przeciwko Francji zakończył swój występ z 14 punktami, 6 zbiórkami, 10 asystami i 2 przechwytami.

Czytaj także:
Gigantyczny zysk z TVP z tytułu transmisji IO w Paryżu