Faworyt jest tylko jeden - zapowiedź meczu Blachy Pruszyński Lider Pruszków - Wisła Can Pack Kraków

Wisła Can-Pack Kraków w kobiecej Eurolidze nie przegrała jeszcze meczu, ale w Ford Germaz Ekstraklasie do prowadzącego KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski traci już cztery punkty. W sobotę podopieczne hiszpańskiego szkoleniowca Jose Hernandeza zmierzą się w Pruszkowie z Blachami Pruszyński Lider.

Andrzej Walczak
Andrzej Walczak

Zdecydowanym faworytem sobotniej konfrontacji w Pruszkowie jest Wisła. Dwudziestokrotnie mistrzynie Polski w rozgrywkach Euroligi spisują się rewelacyjnie (6 zwycięstw i 0 porażek), ale na krajowym podwórku nie mogą złapać właściwego rytmu. "Biała Gwiazda" w lidze przegrała już cztery mecze i ze stratą trzech punktów do drugiego Lotosu Gdynia jest piąta. W ostatniej kolejce uległa niepokonanemu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, choć po trzech kwartach prowadziła różnicą trzynastu punktów.

Lider do meczu z Wisłą przystąpi z nowym trenerem oraz nową zawodniczką. Po ubiegłotygodniowej porażce w Lesznie do dyspozycji zarządu klubu oddał się dotychczasowy opiekun drużyny Jacek Rybczyński. Na stanowisku zastąpił go Arkadiusz Koniecki, który już wcześniej pracował w Pruszkowie - w sezonie 2002/2003 prowadził w ekstraklasie męski zespół. Rybczyński, podobnie jak jego asystent Paweł Czosnowski, w drużynie dalej będą jednak pracować. Obaj mają pomagać Konieckiemu, który pierwszy trening z zespołem poprowadził dopiero w czwartek. - Dziewczyny są nieźle przygotowane do rozgrywek pod względem kondycyjnym i organizacyjnym. Mam nadzieję, że moje świeże spojrzenie na ten klub pomoże w realizacji wyznaczonych celów - powiedział po pierwszym treningu były szkoleniowiec reprezentacji Polski.

A plany są bardzo ambitne, gdyż działacze beniaminka Ford Germaz Ekstraklasy chcą aby zespół awansował do play-off. Lider do ósmego UTEX-u ROW Rybnik traci obecnie dwa punkty, ale z większością zespołów ze środka tabeli w rundzie rewanżowej zagra u siebie.

W realizacji wyznaczonego celu ma pomóc Amerykanka Dellena Criner, która od poniedziałku trenowała z zespołem. Dla 22-letniej absolwentki uniwersytetu Nevada Reno jest to pierwszy sezon na europejskich parkietach. Criner oficjalny mecz w Polsce ma już jednak za sobą. W środę wystąpiła w meczu trzeciej rundy Pucharu Polski z pierwszoligowym AZS Mostostal Res-Drop Rzeszów. Przez 20 minut rzuciła 3 punkty oraz miała 4 zbiórki i 6 asyst. - Ostatnio zespół notował bardzo mało asyst, dlatego taka liczba ostatnich podań cieszy. Miejmy nadzieję, że Criner równie dobrze będzie spisywać się w lidze - powiedział prezes Lidera Paweł Kędzierski.

Aspirujące do kolejnego tytułu mistrzowskiego krakowianki na kolejną stratę punktów w Polsce nie mogą sobie więc pozwolić. - Porażki z drużynami z czołówki są bardziej kształcące niż zwycięstwa z zespołami z dołu tabeli - przyznaje trener Koniecki. - Konfrontacja z Wisłą w debiucie bardzo mi się przyda. Po tym spotkaniu będę wiedział ile brakuje nam do najsilniejszych ekip w kraju - zakończył szkoleniowiec.

Blachy Pruszyński Lider Pruszków - Wisła Can Pack Kraków (sobota, godzina 18:00)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×