Co za debiut Dzików! Rickey McGill szef

Facebook / Dziki Warszawa / Rickey McGill
Facebook / Dziki Warszawa / Rickey McGill

Doskonały debiut Dzików Warszawa w europejskich pucharach. Stołeczna drużyna w swoim pierwszym, historycznym występie w European North Basketball League odprawiła Donar Groningen 95:79, a nowy lider Dzików już szaleje.

"W 7 lat od 2 ligi do rozgrywek europejskich? Proszę bardzo" - napisał w środowy poranek w mediach społecznościowych prezes Dzików Michał Szolc.

Ekipa ze stolicy w ekspresowym tempie zaliczyła spory rozwój i awans, a debiut w European North Basketball League wypadł wyśmienicie. Dziki wygrały pewnie 95:79 pokazując efektowną i skuteczną koszykówkę.

Rickey McGill pracuje od początku, żeby fani stołecznej ekipy szybko zapomnieli nazwisko Matta Colemana. W starciu z Donar Groningen zaliczył 20 punktów, pięć asyst i dwa przechwyty. Wykorzystał 7 z 9 prób z gry.

Podopieczni Krzysztofa Szablowskiego w okresie przygotowawczym nie przegrali meczu i swojej serii nie chcą kończyć. Rywale z Holandii trzymali się krótko, bo tylko w pierwszej kwarcie. Potem nastąpił odjazd. Gospodarze do przerwy wykorzystali m.in. 8 z 14 rzutów zza łuku.

Obok McGilla bardzo dobrze grał Janari Joesaar, a po przerwie włączył się Denzel Andersson (11 punktów w pięć minut). Gracze Dzików łącznie trafili 15 razy zza łuku przy 27 rzutach. Najwięcej, bo cztery razy, przymierzył Piotr Pamuła.

21 strat? Na to patrzeć w statystykach z pewnością nie będzie mógł trener Szablowski, ale z pewnością im dalej w sezon, tym powinno być lepiej w tym względzie.

Warto dodać, że szkoleniowiec Dzików nadal nie może skorzystać z Andre Wessona, który stracił niemal cały okres przygotowawczy z powodu urazu. Amerykanin jest już jednak coraz bliżej powrotu - w środę pojawił się w składzie, ale nie na parkiecie. Najpewniej będzie gotowy pomóc na inaugurację Orlen Basket Ligi.

Ligowe zmagania Dziki rozpoczną w sobotę 5 października, kiedy to we własnej hali zmierzą się ze Stalą Ostrów Wielkopolski.

Wynik:

Dziki Warszawa - Donar Groningen 95:79 (22:19, 27:19, 25:13, 21:28)

Punkty dla Dzików: Rickey McGill 20, Janari Joesaar 16, Nick McGlynn 12, Piotr Pamuła 12, Denzel Anderson 11, Mateusz Szlachetka 7, Jarosław Mokros 5, Michał Aleksandrowicz 5, Maciej Bender 4, Grzegorz Grochowski 2, Mateusz Bartosz 1.

Zobacz także:
Reaguje na przelew Gortata. "Kwota pokaźna"
Czołowy rzucający odchodzi z Orlen Basket Ligi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty