Arka po wygranej w ostatniej kolejce nad Kingiem Szczecin przyjechała do Dąbrowy Górniczej, chcąc pójść za ciosem. Zapomniała jednak o defensywie. MKS zaliczył setkę i cieszył się z triumfu po raz pierwszy przed własną publicznością.
Do sukcesu poprowadził go Souley Boum. Amerykański rozgrywający zdobył 32 punkty, trafiając m.in. pięciokrotnie z dystansu. Dołożył do tego siedem asyst i pięć zbiórek. Na finiszu wziął nerwy na siebie i seryjnie wykorzystywał rzuty wolne.
W rolę cichego bohatera wcielił się z kolei Marcin Piechowicz. Polski zaliczył 20 oczek, wykorzystując sześć z ośmiu prób z dystansu. Łącznie gracze MKS-u trafili aż 17 trójek w całym spotkaniu.
To jednak Boum od początku przejął mecz. Szybko zdobył dziesięć oczek, a MKS - zmotywowany po minimalnej derbowej porażce w Gliwicach z Tauron GTK - wypracował sobie dwucyfrową przewagę. Arka nie broniła, a w ofensywie długo mogła polegać tylko na jednym graczu. Był to lider strzelców Orlen Basket Ligi, czyli Łukasz Kolenda.
Goście mozolnie odrabiali straty, by w pewnym momencie doprowadzić do stanu 63:66. Złapać MKS-u jednak nie zdołali, a gdy decydującą część Raymond Cowels rozpoczął dwoma trafieniami z dystansu, dąbrowianie odskoczyli na 79:67.
Podopieczni trenera Borisa Balibrei wygrali pewnie pomimo faktu, że w ostatnich minutach nie brakowało nerwów i trzech przewinień technicznych. Jedno z nich powędrowało na konto Bouma, który był mocno obijany przez gdynian, a gwizdki arbitrów milczały, co potęgowało jego frustrację.
Ostatecznie faule te nie miały wpływu na końcowy wynik. MKS wygrał po raz trzeci w sezonie, a Arka zanotowała trzecią porażkę. Kolenda ostatecznie miał 29 punktów. 20 dołożył Stefan Djordjević, a 19 Jabril Durham.
MKS Dąbrowa Górnicza - AMW Arka Gdynia 100:93 (34:21, 20:21, 19:25, 27:26)
MKS: Souley Boum 32, Marcin Piechowicz 20, Raymond Cowels 20, Adam Łapeta 10, Aleksander Załucki 10, Mattias Markusson 6, Prince Ali 2, David Hook 0, Maciej Kucharek 0.
Arka: Łukasz Kolenda 29, Stefan Djordjević 20, Jabril Durham 19, Jakub Garbacz 9, Sage Tolbert 8, Grzegorz Kamiński 3, Daniel Szymkiewicz 3, Adam Hrycaniuk 2, Jakub Szumert 0, Wiktor Sewioł 0.