Anwil nokautuje w Pucharze Europy FIBA. Kolosalna różnica

PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Nickolas Ogendangenda oraz Maksym Zakurdaiev
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Nickolas Ogendangenda oraz Maksym Zakurdaiev

Anwil Włocławek zachwyca nie tylko w Orlen Basket Lidze. Teraz pewnie wygrał też w meczu w ramach Pucharu Europy FIBA, dominując BC Dnipro Dniepr 100:63.

W tym artykule dowiesz się o:

Ukraiński klub przez wojnę nie ma dostępu do swojej domowej hali. Decyzją FIBA, BC Dnipro wszystkie mecze rozgrywa dwukrotnie na terenie rywala. Grał już we Włocławku i przegrał 71:114. Teraz drużyna Wołodymyra Kovala poprawiła się, ale zaledwie o sześć punktów.

Włocławianie znów znokautowali rywali. Tym razem 100:63, notując już trzecie zwycięstwo w tym sezonie Pucharu Europy FIBA.

To był mecz bez historii. Anwil prowadził od samego początku do końca. Już pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 27:9 dla Rottweilerów. Gospodarze ponadto w pewnym momencie przeprowadzili nawet serię 16:0.

Trener Selcuk Ernak rotował składem i równo rozdzielał minuty. Justin Turner, Karol Gruszecki i Luke Petrasek rzucili po 15 punktów. Ronald Jackson Jr. miał dziewięć oczek i zaliczył siedem zbiórek.

Środowy mecz we Włocławku był dla ukraińskiego zespołu ostatnim w obecnych rozgrywkach FIBA Europe Cup. BC Dnipro kończy zmagania z bilansem 1:5. Anwil ma trzy zwycięstwa i jedną porażkę, jest aktualnie na drugim miejscu w grupie D.

Wynik:

BC Dnipro Dniepr - Anwil Włocławek 63:100 (9:27, 23:17, 14:35, 17:21)

Anwil: Karol Gruszecki 15, Justin Turner 15, Luke Petrasek 15, Nicholas Ogendangenda 12, Ronald Jackson Jr. 9, Michał Michalak 9, Ryan Taylor 8, Bartosz Łazarski 6, Krzysztof Sulima 6, Antoni Slufiński 3, DJ Funderburk 0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Źródło artykułu: WP SportoweFakty