- Był bardzo ważną częścią naszego systemu w ofensywie - przyznał po spotkaniu we Wrocławiu Boris Balibrea, trener MKS-u Dąbrowa Górnicza. Souley Boum był nie do zatrzymania - zdobył aż 35 punktów, co jest najlepszym indywidualnym osiągnięciem w tym sezonie Orlen Basket Ligi.
Amerykanin wykorzystał 10 z 21 rzutów z gry. Trafił sześciokrotnie z dystansu przy 13 próbach. Punkty to nie wszystko. Dodał do tego siedem asyst i pięć zbiórek. MKS z nim na parkiecie był 21 oczek "na plusie".
Więcej o meczu Śląsk Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza -->> Kapitalny Boum pogrążył Śląsk
- Po prostu chcę robić swoje, chcę być agresywny. Punkty i asysty są ważne, ale liczy się wygrana drużyny - skwitował wszystko zawodnik. Dodał, że sztab trenerski ułożył bardzo dobry plan na spotkanie przeciwko Śląskowi, a zawodnicy mieli podejść do spotkania swobodnie, bez presji. Efekt okazał się znakomity.
Boum już przed tygodniem przekroczył "trzydziestkę". Wtedy zdobywając 32 punkty poprowadził MKS do domowej wygranej nad AMW Arką Gdynia (100:93).
Zobacz popisy Bouma przeciwko Śląskowi:
Rozgrywający klubu z Dąbrowy Górniczej poprawił we Wrocławiu osiągnięcie Michaela Ertela
z drużyny Arriva Polski Cukier Toruń. To jego 34 punkty były do soboty najlepszym wynikiem tego sezon w OBL.
Souley Boum w pięciu kolejkach Orlen Basket Ligi notował średnio 23,2 punktu, co jest drugim najlepszym wynikiem w rozgrywkach. Dodaje do tego również 6,2 asysty, 3,8 zbiórki i 1,6 przechwytu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Czy Souley Boum zostanie królem strzelców Orlen Basket Ligi w sezonie 2024/2025? 
