- Jonathan pracował bardzo mocno i przygotował się do powrotu do NBA. Pamiętam go sprzed 10 lat, kiedy był jeszcze młodym chłopcem i zaczynał profesjonalną karierę. Myślę, że będzie naszym wzmocnieniem zarówno na parkiecie, jak i poza nim - powiedział Donnie Walsh, prezydent Knicks.
Jonathan Bender wielkiej kariery w NBA nie zrobił. Trafił do ligi w 1999 roku, kiedy to z 5. numerem wybrali go Toronto Raptors. W Kanadzie miejsca nie zagrzał, bo został od razu oddany do Indiany Pacers, gdzie spędził całą swoją karierę. Najlepszy w jego wykonaniu był sezon 2001/2002, kiedy to zdobywał średnio 7,4 punktu i 3,1 zbiórki. W sumie rozegrał 237 spotkań. Od 2003 roku prześladowały go jednak kontuzje. Ciągłe problemy z kolanami spowodowały, że kuzyn Morrisa Petersona z New Orleans Hornets musiał zakończyć karierę w 2006 roku.
W 2005 roku magazyn Sports Illustrated umieścił go na 11. miejscu wśród 20 największych pomyłek w historii draftu.
W Nowym Jorku są problemy z podkoszowymi z prawdziwego zdarzenia. Darko Milicic i Eddy Curry nie grają z powodu kontuzji, a Al Harrington preferuje raczej grę dalej od kosza. Jedynie David Lee (18,2 punktu i 10,2 zbiórki) zasługuje na wyróżnienie wśród podkoszowych Knicks.