31-letni Mateusz Ponitka zamieścił na jednym z portali społecznościowych zdjęcie ze szpitala wraz z informacją o swoim stanie zdrowia.
"Cóż... Najgorsze w karierze sportowca są zawsze urazy. Niestety, muszę Was poinformować, że we wczorajszym meczu doznałem kontuzji łąkotki i jestem wyłączony z gry przez jakiś czas. Ale spokojnie! Jeszcze się zobaczymy w tym sezonie, a ja na pewno wrócę silniejszy" - napisał koszykarz, dodając, że klub zapewnił mu znakomitą opiekę.
Ponitka doznał kontuzji w poniedziałkowym meczu tureckiej ligi przeciwko Tofas Bursa, który jego drużyna Bahcesehir wygrała 85:78.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
W trakcie 16 minut na parkiecie zdobył 8 punktów, 4 zbiórki i 4 asysty. Bez niego zespół w środowym meczu Pucharu Europy pokonał po dogrywce Buducnost VOLI Podgorica 95:93 i zajmuje obecnie pierwsze miejsce w grupie A z bilansem 12-2.
Absencja Ponitki oznacza, że najprawdopodobniej nie weźmie udziału w lutowych meczach eliminacyjnych do EuroBasketu, w których Polska zmierzy się z Litwą i Macedonią Północną. Jego występ jest wątpliwy, tym bardziej że nie podał czasu trwania rehabilitacji.
Polska Agencja Prasowa przypomina, że Polacy jako gospodarze są pewni gry w turnieju finałowym, mimo że aktualnie zajmują ostatnie miejsce w grupie.
Problemy zdrowotne ma również inny lider reprezentacji, Michał Sokołowski z Banco di Sardegna Sassari, który zmaga się z przewlekłą kontuzją stopy i nie gra od kilku tygodni. Jego występ w nadchodzących meczach kwalifikacyjnych także stoi pod znakiem zapytania.