Mateusz Ponitka, lider i kapitan polskiej reprezentacji koszykarzy, wskazuje na konieczność poprawy zbiórek przed nadchodzącym meczem z Bośnią i Hercegowiną. Jak podkreśla, to właśnie ten element gry może zadecydować o awansie do ćwierćfinału EuroBasketu.
31-latek zauważa, że w poprzednich meczach, takich jak ten przegrany z Francją, oddanie rywalom zbyt wielu zbiórek ofensywnych było poważnym problemem. - Zbiórki to nasz największy problem - mówi otwarcie. Wskazuje, że poprawa w tym aspekcie mogłaby przynieść korzystny wynik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony
Polska drużyna, według Ponitki, musi postawić na fizyczność i intensywność gry. - Koszykówka poszła w stronę fizyczności, intensywności i dynamiki - dodaje. Zawodnik podkreśla, że takie podejście może podnieść morale zespołu.
Trener Igor Milicić zwraca uwagę na doświadczenie zespołu, które może być kluczowe w decydujących momentach. Ponitka zgadza się z tym, podkreślając, że doświadczenie pomaga w trudnych sytuacjach na boisku.
Ponitka chwali także wkład weteranów, takich jak Kamil Łączyński, którzy wnoszą do zespołu cenne doświadczenie. - Weterani są potrzebni i dobrze, że mamy ich w swoim zespole - mówi, podkreślając ich rolę w kluczowych momentach.
Wiadomo już, że jeśli Polska w swoim meczu 1/8 pokona Bośnię i Hercegowinę, w 1/4 spotka się z Turcją.
Polscy koszykarze w Rydze zagrają już w najbliższą niedzielę, 7 września o godz. 11:00.