Ulubieniec lokalnych kibiców, Kristaps Porzingis dał prawdziwe show, zdobywając 34 punkty, ale to nie wystarczyło, aby utrzymać Łotwę w mistrzostwach Europy. Impreza potrwa do 14 września, ale Ryga nie ma już swojej drużyny na EuroBaskecie 2025.
Litwa okazała się zbyt silna, miała bardziej wyrównany zespół i wyeliminowała gospodarzy fazy pucharowej na etapie 1/8, wygrywając 88:79.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony
Kapitalny był Arnas Velicka, autor 21 punktów i 11 asyst. Azuolas Tubelis i Deividas Sirvydis dołożyli po 18 oczek.
- To zwycięstwo jest dla niego - Velicka dedykował ten triumf kontuzjowanemu Rokasowi Jokubaitisowi.
- Dobrze realizowaliśmy plan meczowy. Zmienialiśmy krycie na Porzingisie, więc każdy dołożył swoją cegiełkę w obronie - tłumaczył natomiast Tubelis.
Litwini w 1/4 zmierzą się ze zwycięzcą meczu Grecja - Izrael.
Wynik:
Litwa - Łotwa 88:79 (28:18, 19:19, 19:17, 22:25)
(Velicka 21, Tubelis 18, Sirvydis 18 - Porzingis 34, Lomazs 21)