Gwiazda NBA chce... ultrasów. Ma szalony plan

Getty Images
Getty Images

Victor Wembanyama, gwiazda San Antonio Spurs, inicjuje projekt kibicowski inspirowany europejskimi stadionami piłkarskimi. Nowa grupa fanów ma ożywić atmosferę na meczach NBA.

W tym artykule dowiesz się o:

Victor Wembanyama, francuski koszykarz San Antonio Spurs, postanowił wprowadzić do NBA atmosferę znaną z europejskich stadionów piłkarskich. Jego celem jest stworzenie grupy kibiców, którzy będą wspierać drużynę z zapałem godnym ultrasów.

Wembanyama zainspirował klub do zorganizowania castingu na członków nowego fanklubu. Aby dołączyć, fani muszą uiścić składkę członkowską w wysokości 999 dolarów oraz zobowiązać się do uczestnictwa w co najmniej 75 proc. z 41 domowych meczów Spurs w sezonie zasadniczym. Bilety na mecze nie są wliczone w tę opłatę.

- Najpierw to był pomysł, ale teraz to już projekt - przyznał Wembanyama, cytowany przez PAP. Podkreślił, że zorganizowany doping może znacząco wpłynąć na wyniki drużyny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

- Jeśli ta grupa ultrasów będzie działać na miarę potencjału, nie mam wątpliwości, że pomoże nam to wygrywać mecze - dodał.

Atmosfera na meczach NBA różni się od tej na europejskich stadionach. Kibice w USA zazwyczaj reagują na wydarzenia na boisku okrzykami i brawami, ale brakuje zorganizowanego dopingu. Wyjątkiem są Los Angeles Clippers, którzy w nowej hali Intuit Dome stworzyli trybunę wzorowaną na tej z Borussii Dortmund, gdzie kibice wyposażeni w bębny i flagi ożywiają atmosferę.

Nowy sezon NBA rozpocznie się 21 października, a projekt Wembanyamy ma szansę wprowadzić nową jakość kibicowania w lidze.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści