- Trener Mijatović ma swoją filozofię. Przed jego przyjściem do Poznania i podpisaniem przez niego kontraktu został poinformowany o sytuacji, jaka jest i o tym, że ma możliwość dokonania transferów. Nam pozostało pilnować "cyferek", czyli budżetu. Wszelkie ruchy musiały się mieścić w pewnych ramach finansowych. I tak po przyjściu Ocokoljicia oraz pozostawieniu Duvnjaka nie było miejsca dla trzech zawodników zagranicznych na tej samej pozycji, stąd decyzja o rozstaniu się z Gravesem - wyjaśnił dyrektor sportowy, Bartłomiej Tomaszewski.
Graves wystąpił w 16 meczach Polskiej Ligi Koszykówki. W ciągu średnio 20 minut spędzanych na parkiecie zdobywał 8 punktów i miał 2 asysty.