- Mam inną wizję drużyny i zmian które powinny nastąpić w klubie niż dyrektor Janez Rajgelj. To jest właśnie powód dla którego rezygnuję z prowadzenia Olimpiji Lublana. Czuje, że nie ma już nic nowego do zaoferowania zespołowi. Życzę jednak powodzenia mojemu następcy i wszystkiego najlepszego dla klubu. - powiedział Bečirovič.
Dymisja Bečiroviča wisiała już w powietrzu od kilku dni. W klubie mówiło się o konflikcie trenera z dyrektorem Janezem Rajgeljem, którzy mieli inną wizję drużyny. 47 letni Słoweniec pracował w Lublanie od początku tego sezonu. Wcześniej przez 2 lata piastował stanowisko trenera innej słoweńskiej ekipy - Heliosa Domzale. Nieoczekiwanie mówi się, że jego następcą może być Andrej Urlep. Nazwisko nowego szkoleniowca będzie znane w przeciągu najbliższych kilku dni.
Olimpija spisuje się w tym sezonie poniżej oczekiwań. W rozgrywkach Ligi Adriatyckiej zajmuje co prawda 5 lokatę, lecz ich strata do prowadzącego Partizanu Belgrad jest już duża. Dużo gorzej słoweńskiej drużynie wiedzie się na parkietach Euroligi, gdzie wygrali ledwo 3 z 10 spotkań.