Igor Griszczuk (asystent trenera zespołu Gwiazd PLK): - Uważam, że pomysł zorganizowania takiego meczu był bardzo dobry, nie tylko ze względu na wspaniałą polską publiczność, ale także przez wzgląd na młodych zawodników, którzy mieli szansę ograć się w reprezentacji. Myślę, że w kadrze jest kilku dobrych, młodych zawodników, którzy w przyszłości mogą decydować o sile tego zespołu, np. Adam Waczyński i Tomasz Śnieg. Zagraliśmy pełnym składem, ale zawodnicy, którzy przyjechali, nie mieli szansy wcześniej razem pograć i dopiero w końcówce udało nam się osiągnąć nasz cel.
Radosław Czerniak (trener reprezentacji Polski): - Chciałem, żeby ci zawodnicy, którzy przyjechali, pokazali się na parkiecie bez względu na to, czy byli debiutantami czy nie. Oczywiście ich wymiar gry był różny, ale dla niektórych jest to pierwsze doświadczenie z reprezentacją, a myślę, że nie ostatnie. Nasz zespół nie okrzepł i nie grał ze sobą, dlatego w miarę upływu czasu szło nam coraz gorzej. Dobrze by było wcześniej spotkać się i przeprowadzić dwa treningi więcej, ale niektórzy gracze dojechali do nas dopiero dzisiaj w nocy i nie było na to czasu.
Adam Waczyński (PBG Basket Poznań): - Wypracowaliśmy sobie dzisiaj dużą przewagę, którą w końcówce straciliśmy tylko z naszej winy. W ważnych momentach nasi rywale trafiali za trzy punkty, a my niestety nie. Przegraliśmy dość pechowo, ale zagrałem dzisiaj na 100 procent. Chciałem także podziękować trenerowi, że dał mi dzisiaj szansę zaprezentowania się i pograć tak długo.
Tomasz Śnieg (Polonia 2011 Warszawa): - Cieszę się, że miałem szansę potrenować i zagrać z bardziej doświadczonymi zawodnikami, którzy mogli pokazać swoje umiejętności na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy. Myślę, że dzisiaj nie wykorzystaliśmy swojej szansy. Mieliśmy dużą przewagę, ale w czwartej kwarcie nasi rywale zaczęli seryjnie trafiać i nie udało nam się już ich zatrzymać.