Krzysztof zacisnął zęby - komentarze po meczu Anwil Włocławek - AZS Koszalin

Anwil Włocławek pokonał AZS Koszalin w ramach 18. kolejki PLK, wygrywając w Hali Mistrzów 77:76. Spotkanie od samego początku toczyło się kosz za kosz, a emocjonująca końcówka mogła przyprawić o spory nerwy fanów. Na konferencji prasowej trenerzy obu drużyn wypowiedzieli się na temat spotkania. Głos zabrali także zawodnicy: Mujo Tuljković z Anwilu i Dante Swanson z AZS.

Mariusz Karol (trener AZS Koszalin): Nie przygotowywałem się na to, ale wypada pogratulować trenerowi Griszczukowi tego jednopunktowego zwycięstwa. Myślę, że o naszej porażce zadecydowało pierwsze pięć minut trzeciej kwarty, które trochę przespaliśmy. Zanim zorientowaliśmy się, że coś jest nie tak z jednym z zawodników Anwilu (uraz Szubargi), to spowodowało szansę dla innego gracza, który chciał się wykazać i właściwie nie czuł presji. Tego efektem było to, że Anwil najpierw nas doszedł a następnie przeskoczył.

Igor Griszczuk (trener Anwilu Włocławek): Wiedzieliśmy, że AZS Koszalin jest w gazie, ponieważ wygrał sześć meczów z rzędu i dopiero w siódmym kolejnym spotkaniu poniósł porażkę w Koszalinie. We Włocławku chcieli pokazać, że ta sześciomeczowa seria to nie był przypadek. Co mnie cieszy - jedna rzecz: Krzysztof Szubarga, który doznał urazu pleców na początku meczu, zacisnął zęby w czwartej kwarcie, gdy mieliśmy problemy z wyprowadzeniem piłki i zdecydował się wejść na parkiet. Ostatecznie przesądził o naszym zwycięstwie, ale nie wiem czy to nie odbije się jakoś na jego zdrowiu. Ponadto dobrze zagraliśmy przeciwko niskim rywalom, którzy z dystansu trafili tylko jeden na 14 rzutów. Cieszy mnie to, że ktoś wypada ze składu, my i tak gramy. To przyda się na play-off. Mam nadzieje, że wszyscy będziemy zdrowi i będziemy walczyć z każdym.

Dante Swanson (skrzydłowy AZS Koszalin): Zagraliśmy całkiem dobry mecz przeciwko Anwilowi, przede wszystkim w obronie. Dobrze graliśmy do początku drugiej połowy, jednak wtedy coś się zacięło i to było kluczowe w tym spotkaniu. Wszystko wyglądało dobrze, do momentu kiedy Szubarga trafił na 10 sekund przed końcem. Nie rzucaliśmy zbyt dobrze z dystansu i zbyt często traciliśmy piłkę - to główne przyczyny naszej porażki.

Mujo Tuljković (skrzydłowy Anwilu Włocławek): Ten mecz był dla nas bardzo trudny i należy cieszyć się przede wszystkim z tego, że wygraliśmy. AZS pokazał, że jest fajnym, zgranym zespołem i jestem przekonany, że będą walczyć o najwyższe cele.

Komentarze (0)