Podopieczni Dariusza Kaszowskiego w dalszym ciągu nie mogą się przełamać. W rozgrywanym 30 stycznia wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Wałbrzych ulegli miejscowemu teamowi 67:76. Była to czwarta porażka łańcuckich sokołów z rzędu. Pierwsza połowa spotkania pomiędzy Górnikiem, a Sokołem była niezwykle wyrównana. W trzeciej ćwiartce łańcucianie odskoczyli rywalom, jednak czwarta kwarta należała już do wałbrzyszan. Podopieczni Grzegorza Chodkiewicza zdołali odrobić straty i to z nawiązką. Rezultatem tego było podtrzymanie zwycięskiej passy przez dolnośląską drużynę oraz kolejna porażka Sokoła Łańcut. Tym razem zespół Sokoła czeka derbowy mecz z MOSiR - em Krosno. Drużyną, która nie raz "utarła nosa" rywalom z wyższej półki. Wszyscy miejscowi sympatycy koszykówki mają nadzieję, że właśnie w tym meczu ich ulubieńcy się przełamią i przypomną sobie, co to znaczy wygrywać. Głównym założeniem gospodarzy w spotkaniu z Krosnem jest właśnie przełamanie serii porażek i odniesienie upragnionej Victorii. W jej zdobyciu zespołowi na pewno pomogą Ireneusz Chromicz oraz Bartosz Dubiel. Plusem drużyny będzie również jej szósty zawodnik, jakim są miejscowi kibice.
Drużyna MOSiR - u Krosno w rozgrywanym 31 stycznia pojedynku z Big Starem Tychy uległa podopiecznym Mariusza Niedbalskiego 80:85. Była to trzecia porażka z rzędu krośnieńskiej drużyny. Cały mecz z "tyską paczką" ekipa z Krosna rozgrywała jak "równy z równym" i niewiele brakło, by MOSiR odniósł kolejne zwycięstwo w sezonie. Krośnianie nie potrafili jednak zachować "zimnej krwi" w końcówce i nerwy zrobiły swoje. Tyszanie mogli świętować kolejną Victorię, a podopieczni Michała Barana po raz kolejny musieli zejść z parkietu pokonani. Nie było jednak czasu na "wylewanie łez", ponieważ trzeba było się przygotować do kolejnego meczu. Tym razem ekipę MOSiR - u Krosno czeka niedaleka podróż do Łańcuta i pojedynek z miejscowym Sokołem. Zespołem, który podobnie jak i przyjezdni nie może "odbić się od dna", a w środowym spotkaniu na pewno łatwo się nie podda. Założeniem gości w meczu z łańcucianami jest zwycięstwo i wyższe miejsce w tabeli rozgrywek. W jego wypełnieniu krośnianom na pewno pomogą Piotr Pluta oraz Tomasz Deja. Wsparciem dla drużyny będą również jej kibice, którzy zapowiedzieli swój przyjazd do Łańcuta.
Trudno wytypować faworyta tego spotkania, gdyż nie od dziś wiadomo, że derby rządzą się własnymi prawami. Która z drużyn wreszcie "odbije się od dna" i opuści miejscową halę z podniesionym czołem? Odpowiedź już w środę (3.02.2010r.) o godz. 18:00 w hali MOSiR w Łańcucie. Ceny biletów: 10zł(normalny), 5zł(ulgowy).