Polonia Azbud Warszawa w ostatniej serii gier była autorem największej sensacji w bieżących rozgrywkach. Gracze ze stolicy pokonali we własnej hali mistrza Polski Asseco Prokom Gdynia. O losach potyczki zdecydowała ostatnia kwarta zawodów. Najskuteczniejszym graczem Polonii był nie kto inny jak Eddie Miller, zdobywca 26 oczek. Rzucający Czarnych Koszul jest jednym z najlepszych strzelców ligi. Z bardzo dobrze strony pokazał się także młody rozgrywający warszawian Michał Nowakowski, który zanotował 100 proc. skuteczność rzutów z gry i 75 proc. z rzutów wolnych. Ten koszykarz z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej.
W zespole z Warszawy nie brakuje dobrych zawodników. Pod tablicami szaleje znany z polskich parkietów Harding Nana. Kameruńczyk średnio zdobywa 13 punktów i zbiera ponad 7 piłek na mecz. Oprócz niego ważnymi postaciami są Brandun Hughes i Jose Alexander. Obaj zdobywają w każdej z potyczek średnio po kilkanaście oczek. Jeśli chodzi o koszykarzy z Polski to nie brakuje znanych postaci. Mowa tu o Przemysławie Frasunkiewiczu i Mariuszu Baciku. Nie brakuje także młodych gniewnych jak wspomniany wcześniej Nowakowski czy Aleksander Perka.
Stal Stalowa Wola w ostatniej kolejce przegrała w Koszalinie z miejscowym AZS-em 88:74. Zielono-czarni przespali pierwszą kwartę, potem gonili przeciwnika, ale w ostatnich 10 minutach opadli z sił i Akademicy spokojnie odskoczyli i wygrali. Stal po raz pierwszy zagrała bez Jarryda Loyda, który odszedł do Turowa Zgorzelec i ten brak był widoczny. Obawiali się tego koszykarze Stalówki. - Zobaczymy jak będzie wyglądała nasza gra bez tego zawodnika. Na pewno będzie nam go brakowało - mówił przed zawodami środowy Stali Marek Miszczuk.
Stalówka przed potyczką z Polonią ma spore problemy. Nadal niezdolny do gry jest Jacek Jarecki, którego czeka jeszcze parodniowa przerwa oraz Michał Gabiński. - Michał ma problemy z Achillesem. To się wszystko odkładało w czasie, gdyż mieliśmy bardzo ważne mecze i potrzebowaliśmy tego chłopaka. Przepłacił to wszystko jednak zdrowiem i będzie musiał trochę odpocząć - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl opiekun zielono-czarnych Bogdan Pamuła. Pod znakiem zapytania stoją także występy Michała Wołoszyna i Marka Miszczuka. Pierwszy ma problemy z pachwiną, a drugi z mięśniem czworogłowym. - Robimy wszystko, aby Michał Wołoszyn i Marek Miszczuk byli zdolni do gry w potyczce z Polonią. Chłopaki leżą na stołach zabiegowych a masażysta robi wszystko, żeby byli w pełni sił - dodaje szkoleniowiec Stalówki.
Problemy Stali mogą stanąć na przeszkodzie w wywalczeniu wygranej, która da ekipie z hutniczego miasta utrzymanie w ekstraklasie. Być może zdarzy się tak, że w kadrze na pojedynek z Polonią trener Pamuła będzie miał tylko 7 graczy. To na pewno nie da komfortu i możliwości rotowania składem. Szansą dla Stalowców jest także potknięcie się Polonii 2011 Warszawa, która w sobotę zagra u siebie z AZS Koszalin.
Stal Stalowa Wola - Polonia Azbud Warszawa / sob 06.03.2010 godz. 18.00