22 listopada doszło do pierwszej tegorocznej konfrontacji polkowicko-rybnickiej. Wtedy doszło do sensacji, bo śląski team niespodziewanie wygrał w Polkowicach 68:59 i po raz pierwszy w swojej historii w Ford Germaz Ekstraklasie mógł cieszyć się z dwóch punktów w starciu z "Pomarańczowymi". Czy uda się w sezonie 2009/2010 rybniczankom zgarnąć całą pulę punktów z CCC?
Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza w ostatnim czasie tylko podróżują. W czwartek CCC wymęczyło ligową wygraną w Bydgoszczy z Artego, dzień później w Gdyni pokonało w półfinale Pucharu Polski KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. W sobotę natomiast poległo w finałowym starciu z Lotosem Gdynia. W Rybniku zatem "Pomarańczowe" mogą być trochę zmęczone podróżami.
Do Rybnika zawodniczki CCC z pewnością jednak przyjadą mocno zmobilizowane i żądne rewanżu za porażkę przed własną publicznością. W pierwszym meczu jedyną zawodniczką, która nie mogła mieć sobie nic do zarzucenia, to Amisha Carter. Od tamtego czasu w drużynie doszło również do zmiany zawodniczki amerykańskiej na obwodzie. Rzucającą Ryan Coleman zastąpiła bowiem filigranowa rozgrywająca Shannon Bobbitt. Mierząca zaledwie 157 centymetrów zawodniczka potrafi znakomicie dryblować i gra na niesamowitej szybkości, dlatego jej pojedynki z Whitney Boddie powinny być prawdziwą ozdobą środowego meczu w Pawłowicach Śląskich.
To właśnie Boddie była najlepszą zawodniczką na parkiecie w Polkowicach, a jej celny rzut z połowy boiska równo z syreną kończącą pierwszą kwartę był ozdobą nie tylko tamtego meczu, ale chyba i całego tegorocznego sezonu.
Trener zespołu Mirosław Orczyk uważa, że CCC to team kompletny i o sukces będzie niezwykle trudno. - Na pewno nie będzie łatwo. CCC to zespół o bardzo dużym potencjale, zbilansowany. Mają świetną rozgrywającą, dobre skrzydłowe i zawodniczki podkoszowe. Wszystkie nasze dziewczyny muszą zagrać na sto jeden procent, aby była szansa na dobry wynik - ocenia opiekun rybniczanek.
W pierwszym meczu zdecydowanie bardziej zbilansowanym zespołem był ROW, w składzie którego aż 5 zawodniczek zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe.
Oba zespoły swoje ostatnie ligowe pojedynki miały zupełnie odmienne. CCC wymęczyło sukces w Bydgoszczy, gdzie wygraną nad Artego zapewniła dobra znajoma rybnickich fanów Natalya Trafimava. UTEX ROW natomiast swój ostatni mecz rozegrał w Pruszkowie, gdzie rozegrał chyba najlepsze spotkanie w sezonie i pokonał Lidera 99:56!
Rybniczanki mają jednak lekkie problemy zdrowotne. - Na pewno meczem w Polkowicach postawiłyśmy sobie wysoka poprzeczkę, dlatego mam nadzieje, że i tym razem mecz będzie wyrównany i na dobrym poziomie. Niestety tym razem mamy w drużynie problemy zdrowotne i nie wiadomo do końca jaka będzie nasza dyspozycja - mówi Katarzyna Krężel, najskuteczniejsza zawodniczka rybnickiego zespołu.
UTEX ROW Rybnik - CCC Polkowice / środa godz. 18:00