Znów te trójki - relacja z meczu Artego Bydgoszcz - Odra Brzeg

Bez kontuzjowanej Ryan Coleman koszykarki Artego Bydgoszcz nie były w stanie przełamać serii porażek na własnym parkiecie. Tym razem w hali Chemika triumfowały zawodniczki Odry Brzeg.

Brak amerykańskiej koszykarki (kłopoty z pachwiną) był bardzo widoczny wśród bydgoskiego zespołu. W pierwszej piątce musiała wyjść Jasmine Young, która tydzień temu zaliczyła fatalny występ przeciwko CCC Polkowice. Jednak na początku drużyna Jarosława Zyskowskiego nie mogła poradzić sobie z miejscową obroną, bo po akcji dobrze dysponowanej Aleksandy Chomać gospodynie prowadziły 7:3. Później już było znaczniej gorzej. - W kadrze mamy młode zawodniczki, którzy codziennie studiują i nie zawsze mogą być na porannych treningach. Później taka absencja jest widoczna w trakcie gry - mówił trener Adam Ziemiński.

Na początku drugiej kwarty Odra przegrywała jeszcze 19:12, by chwilę później odrobić straty i wyjść na pięciopunktowe prowadzenie 23:18. Pomogła w tym obrona strefowa, bowiem bydgoszczanki fatalnie pudłowały z dystansu (1/8 za 3), a po rzucie Sepulvedy przegrywały 28:33. - Nie trafiamy z najprostszych pozycji. Nasze koszykarki prezentują kameleonową formę, bo nigdy nie wiadomo na kogo można liczyć. Kiedy wkrada się nerwowość, wówczas trudno myśleć o wygranej - dodał Ziemiński.

Słowa opiekuna Artego potwierdziły się w drugiej połowie. Odra od początku skutecznie utrzymywała swoją minimalną przewagę (45:50), choć przyjezdne również nie grzeszyły skutecznością w rzutach zza linii 6,25 cm. W pewnym momencie musiało przyjść przełamanie, choć wcześniej głupi faul techniczny złapała Jasmine Young. Przy stanie 50:55 za trzy wreszcie trafiła Justyna Daniel, która kilkanaście sekund później ponownie dobiła bydgoszczanki (56:63). To był decydujący moment środowej potyczki.

W samej końcówce beniaminek starał się jeszcze odmienić losy spotkania i był tego bardzo bliski. Przy stanie 62:65 piłkę przejęła Young, ale pod koszem została skutecznie zablokowana przez Brittany Denson. Na trzynaście sekund przed końcem faulowana Sepulveda trafiła jeden wolny i koszykarki Odry mogły się cieszyć z dwóch punktów. - Dla nas nie był tak to ważny pojedynek jak dla Artego, bo jesteśmy spokojni o grę w play-off. Na początku były pewne problemy z wysokimi zawodniczkami gospodyń, ale w decydujących momentach pokazaliśmy swoją klasę - potwierdził Zyskowski.

Artego Bydgoszcz - Odra Brzeg 62:66 (18:12, 12:21, 15:17, 17:16)

Artego: Lori Crisman 16, Aleksandra Chomać 14, Marita Payne, Jasmine Young 8 (1), Magdalena Rzeźnik 3 (1), Iwona Płóciennik 3, Aleksandra Kaja 2, Martyna Miśków 0, Sabina Paruns 0, Martyna Hołownia 0

Odra: Xenia Stewart 20 (1), Brittany Denson 17, Jazmine Sepulveda 11 (1), Justyna Daniel 8 (2), Ewelina Buszta 5, Natalia Małaszewska 3, Marta Żyłczyńska 2

Źródło artykułu: