Siarka będzie kolejną drużyną z Podkarpacia w PLK? - relacja z meczu ASK Siarka Tarnobrzeg - MKS Dąbrowa Górnicza

Siarkowcy obok Zastalu Zielona Góra są o krok od upragnionego awansu do ekstraklasy. Jak widać, po długiej przerwie w rozgrywkach, powietrze z nich nie uszło. Tarnobrzeżanie pokazali charakter i ograli MKS Dąbrowę Górniczą w pięknym stylu, choć w końcówce było bardzo nerwowo.

W tym artykule dowiesz się o:

Już od pierwszych minut koszykarze obu drużyn zacięcie walczyli o każdą piłkę, a co za tym idzie w grze panowało dużo nerwowości. W tym pojedynku o zwycięstwie decydowały nie tylko umiejętności koszykarskie, ale też opanowanie i zimna krew.

Jako pierwszy do kosza trafił Piotr Miś, ale zaraz w odpowiedzi rzutem zza linii 6,25m popisał się Paweł Bogdanowicz i w drugiej i minucie było 2:3. Wynik cały czas oscylował w okolicach remisu, co jeszcze bardziej podgrzewało atmosferę w tarnobrzeskiej hali.

Nieznaczną przewagę miejscowi uzyskali w 7 minucie, kiedy to najpierw Karol Szpyrka trafił za dwa, a po chwili przechwycił piłkę i podał do Bartosza Krupy, który spokojnie umieścił piłkę w koszu i "Siarkowcy" prowadzili 18:14. Drugą kwartę to goście zaczęli od mocnego uderzenia, a dokładnie Adam Lisewski, który popisał się efektownym wsadem i było 24:23. Gra nadal była wyrównana, aż do 15 minuty przy stanie 37:37, tarnobrzeżanie włączyli piąty bieg. Wszystko zaczęło się od akcji 2+1 Wojciecha Barycza, a potem dwa punkty dołożył Karol Szpyrka. W 17 minucie obaj gracze wystąpili w rolach głównych, Szpyrka wrzucił piłkę nad kosz, a Barycz efektownie wpakował ją do kosza i w tym momencie było już 44:37 dla tarnobrzeżan.

Po przerwie tarnobrzescy koszykarze zdołali jeszcze bardziej powiększyć przewagę. W 24 minucie po trafieniu wspomnianego już Barycza było 50:41. Goście otrząsnęli się z letargu i zdołali zmniejszyć różnicę punktową, kiedy to w 28 minucie za trzy trafił Łukasz Szczypka i było już tylko 57:55. Jednak w końcówce trzeciej kwarty Michał Baran stanął dwukrotnie na linii rzutów wolnych i zdobył cztery punkty, ustanawiając wynik po trzech kwartach, 61:55. W ostatniej "ćwiartce" emocji było, co nie miara. Na pięć minut przed końcem za trzy trafił Krzysztof Koziński i było 63:62. Sytuację nieco uspokoił Piotr Miś, który w 37 minucie trafił za dwa i było 68:62. Jednak nie był to koniec emocji.

Na 16 sekund przed końcem za dwa trafił Piotr Zieliński i było 68:67. W tym momencie goście szybko faulowali Michała Barana, który pewnie wykorzystał dwa rzuty wolne i na tablicy widniał wynik 70:67. Goście mieli blisko 15 sekund na skonstruowanie akcji, w ostatniej sekundzie z ośmiu metrów rzucał Radosław Basiński i ku uciesze całej hali piłka nie wpadła do kosza, a tym samym "Siarkowcy" odnieśli pierwsze zwycięstwo w drugiej rundzie play-off, co jest milowym krokiem w stronę awansu do Polskiej Ligi Koszykówki.

Rywalizacja obu drużyn trwa do dwóch wygranych. Drugi mecz odbędzie się w najbliższą sobotę w Dąbrowie Górniczej (początek godzina 18), a ewentualny trzeci w środę 28 kwietnia w Tarnobrzegu.

Siarka Tarnobrzeg - MKS Dąbrowa Górnicza 70:67 (24:21, 22:18, 15:16, 9:12)

Siarka: Wojciech Barycz 18 (12 zb), Michał Baran 12, Karol Szpyrka 12, Piotr Miś 11, Bartosz Krupa 9, Tomasz Pisarczyk 6, Adrian Czerwonka 2, Kamil Uriasz 0.

MKS: Adam Lisewski 12, Łukasz Szczypka 12, Marcin Piechowicz 10, Piotr Zieliński 9, Paweł Zmarlak 8, Krzysztof Koziński 6, Radosław Basiński 5, Paweł Bogdanowicz 3, Michał Lewicki 2, Grzegorz Szybowicz 0.

Stan rywalizacji: 1:0 dla Siarki

Źródło artykułu: