Zagłębiowscy koszykarze przez długi czas otwierali ligową tabelę i byli niepokonani we własnej hali. Jednak te czasy już minęły. Teraz najważniejszy jest dla nich sobotni mecz. Jeśli go przegrają, to pożegnają się z marzeniami o Polskiej Lidze Koszykówki na następny rok.
Mecz w Tarnobrzegu nie stał na najwyższym poziomie, mimo to emocji nie zabrakło. Po niecelnym rzucie za trzy punkty Radosława Basińskiego gospodarzom na pewno ulżyło, nie musieli bowiem rozgrywać dogrywki. Minimalna porażka pozostanie na długo w pamięci dąbrowian, ale w sobotę muszą wybiec na parkiet skoncentrowani i z wiarą w zwycięstwo. Jednak będą musieli również poprawić kilka elementów swojej gry.
Podopieczni Wojciecha Wieczorka aby wygrać muszą przystąpić do drugiego półfinałowego meczu nie pamiętając o błędach z Tarnobrzegu, ich rywale bowiem również je popełniali. MKS i Siarka są godnymi siebie przeciwnikami. Już w sezonie zasadniczym wynik ich spotkań nie był przewidywalny. Dąbrowianie powinni skupić się na własnej grze, ich priorytetem będzie bowiem bardzo dobry i równy poziom przez wszystkie cztery "ćwiartki" oraz być może dogrywkę.
Liderami tarnobrzeżan są Wojciech Barycz, którego sprowadzono do zespołu tuż przed zamknięciem okienka transferowego, Michał Baran, drugi najlepiej punktujący zawodnik pierwszego półfinału, oraz Piotr Miś, który zaliczył najwięcej zbiórek w trakcie całego sezonu. Największym zagrożeniem dla dąbrowian będzie Barycz, a zatrzymanie go nie należy do łatwych zadań. Jednak zagłębiacy mogą brać przykład z jego postawy w poprzednim meczu, zaliczył bowiem 12 zbiórek, a liderzy MKS-u w tym elemencie nie zaprezentowali się wyśmienicie.
Kluczem do sukcesu zarówno dąbrowian, jak i zawodników Siarki będzie poprawa własnej gry. Podopieczni Zbigniewa Pyszniaka przystąpią do sobotniego meczu z zaliczką jednej wygranej, co tylko dla laika jest nieznaczącym rezultatem. Wszyscy pamiętają, że rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Spotkanie w Dąbrowie Górniczej będzie więc najważniejsze w całym sezonie dla drużyny gospodarzy.
Jedno potknięcie w jednym momencie może przesądzić o losach obu zespołów w sobotnie popołudnie. MKS nie musi awansować do Polskiej Ligi Koszykówki, nie ciąży na nim presja - tak twierdzi trener Wieczorek. Jednak fotel lidera tabeli przez dużą część sezonu zasadniczego zobowiązuje chociaż do bardzo dobrego zaprezentowania się w półfinałowej rywalizacji.
Spotkanie pomiędzy MKS-em Dąbrowa Górnicza a AKS-em KS Siarką Tarnobrzeg odbędzie się w dąbrowskiej hali "Centrum" w sobotę 24 kwietnia. Początek o godzinie 18.