Jastrzębie mają nowego coacha

Nie Dwayne Casey, który wydawał się być murowanym kandydatem do objęcia schedy po Mike'u Woodsonie, nie Marc Jackson, ale Larry Drew będzie w następnym sezonie prowadził Atlanta Hawks.

Łukasz Brylski
Łukasz Brylski

Dotychczasowy asystent Woodsona zgodził się złożyć podpis pod trzyletnim kontraktem.

Dla Larry'ego Drew jest to awans zawodowy. Jako pomocnik pierwszego trenera pracował szesnaście lat, z których to sześć ostatnich spędził w drużynie z Atlanty. Za kandydaturą Drew lobbowali zawodnicy Jastrzębi, którzy darzą nowego "pierwszego" sympatią.

W wyścigu po stanowisko jego rywalami byli Marc Jackson pracujący jako komentator telewizyjny w stacji ESPN, Avery Johnson (obecnie trener New Jersey Nets), Dean Demopolous (asystent w Portland Trail Blazers) i Dwane Casey (asystent w Dallas Mavericks).

W kuluarach mówiło się, że największe szanse na objęcie stanowiska miał ten ostatni. Spekulacje opierały się na fakcie, iż Casey w przeszłości miał już okazję współpracować z Rickiem Sundem. GM Jastrzębi piastował podobne stanowisko w Seattle, a Casey był asystentem Nate'a McMillana.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×