- Postrzegamy Chrisa jako potencjalnego wolnego agenta, z którym chcemy parafować nową umowę - mówi Jerry Colangelo. - Ale powoli staje się jasne, że tak raczej nie będzie. Musimy zdecydować, co będzie najlepszym wyjściem z tej sytuacji - dodaje generalny menedżer kanadyjskiej drużyny.
Gdzie odejdzie Bosh, tego jeszcze nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że nie skorzystał z opcji w swoim kontrakcie na sezon 2010/2011. Od 1 lipca zapewne rozpocznie się wyścig po jednego z najlepszych podkoszowych w NBA.
Najwięcej szans na zatrudnienie Bosha daje się Chicago Bulls i Miami Heat.
26-letni silny skrzydłowy występuje w Raptors od sześciu lat. Rozegrał w sumie 509 spotkań, ze średnimi na poziomie 20,2 punktu i 9,4 zbiórki. Niedawno zakończone rozgrywki były jego najlepszymi w karierze - 24 pkt i 10,8 zb.