W ostatnich dniach negocjacje się przedłużały, ale ostatecznie obie strony znalazły wspólny konsensus. - Umowy jeszcze nie podpisaliśmy, choć dogadaliśmy większość szczegółów - mówi w rozmowie z SportoweFakty.pl prezes klubu Jacek Borkowski. - Co prawda środki przekazane przez Kujawsko-Pomorską Szkołę Wyższą będą nieco mniejsze niż w poprzednim roku. Oczywiście będziemy rozmawiać dalej z innymi firmami - dodał Borkowski.
Bydgoscy koszykarze nadal czekają również na wsparcie władz miasta. Co prawda w lipcu Ratusz przelał na konto I-ligowego zespołu 75 tysięcy złotych na rozwój sportu kwalifikowanego seniorów. To jednak tylko kropla w morzu potrzeb, bowiem szefowie ''Asty'' wciąż czekają na przydział środków z Wydziału Promocji. Prawdopodobnie wówczas bydgoski klub może otrzymać ponad 200 tysięcy złotych, a cały budżet ma zamknąć się w granicach pół miliona złotych. Sprawa powinna się wyjaśnić do końca wakacji.
Wyjaśnione kwestie finansowe pozwalają myśleć o kompletowaniu nowej drużyny. Prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się pierwszych decyzji kadrowych. - Za kilka dni spotkam się z zawodnikami i będziemy rozmawiać o kontraktach - poinformował Borkowski. - Oczywiście na początku chcemy zatrzymać dotychczasowych koszykarzy. Dopiero w dalszej kolejności zajmiemy się graczami z zewnątrz.
Przypomnijmy, że w nowym sezonie KPSW Astoria Bydgoszcz swoje pojedynki będzie rozgrywać w Zespole Szkół Numer 7 w hali przy ulicy Waryńskiego 1. Zajęcia zespół Jarosława Zawadki ma wznowić na początku sierpnia.
