- Nie ukrywam, że bardzo cieszymy się, że udało się nam porozumieć z Moniką. Miała ona wiele propozycji, po dość udanym sezonie chciały ją zatrudnić polskie jak i zagraniczne kluby. Jest to dla nas bardzo ważna zawodniczka, jedna z liderek nowotworzonego zespołu - przyznał Łukasz Zarzycki, menadżer poznańskiego klubu.
- Cieszę się bardzo z podpisania kontraktu w Poznaniu z AZSem - zapewniła Monika Sibora. - Tu mi się gra bardzo dobrze, tu jest mój dom i moja rodzina, więc nie ukrywam, że to był jeden z głównych argumentów, aby zostać w Poznaniu. Doszliśmy z prezesem do wspólnego kompromisu i obie strony są bardzo zadowolone. Bardzo ważne jest żeby w klubie była zdrowa atmosfera, zarówno wśród dziewczyn, ale też przede wszystkim wśród ludzi, którzy otaczają zespół - kadra trenerska, zarząd klubu, sponsorzy, kibice, a to w Poznaniu jest na najwyższym poziomie. W zeszłym roku były wysokie cele, w tym mam nadzieje, że również wysokie będą ambicje i będziemy starały się grać o medale. Wszystko zależy od tego jak zostanie zamknięty skład zespołu. Jednak utrzymanie składu z zeszłego sezonu (z niewielkimi wyjątkami) i dokupienie dwóch, trzech zawodniczek w zupełności wystarczy. Nasza nowa trenerka wniesie świeżość do zespołu i nowe spojrzenie. Wierzę, że wspólnie odniesiemy sukces - powiedziała Sibora po podpisaniu kontraktu.
Monika Sibora w sezonie 2007/2008 zagrała we wszystkich 30 spotkaniach INEA AZS, zdobywała średnio 11,8 punktów, notowała 1,4 asystę i 1,7 przechwyt.
Dwuletnią umową z poznańskim klubem zwiała się także Agata Rafałowicz, rezerwowa rozgrywająca, która w zakończonych rozgrywkach grała średnio 9 minut.