Koszykarze Montepaschi znakomicie radzą sobie w tegorocznej fazie play-off, nie przegrywając w niej jak na razie ani jednego spotkania. Po pokonaniu w poniedziałek Armani Milan 99:76, jako pierwsi awansowali do finału rozgrywek. Bardzo dobrze w meczu przeciwko mediolańskiej drużynie zaprezentowali się Terrell McIntyre, (19 punków, 8 asyst) Romain Sato (21 punktów) oraz Ksistof Lavrinovic (22 punkty). Na 99 punktów jakie w trzecim półfinałowym starciu zdobyła cała drużyna ze Sieny, trójka wcześniej wymienionych koszykarzy rzuciła aż 62. Na wyróżnienie z zespołu Armani zasłużyli natomiast Ansu Sesay i Mindaugas Katelynas. Obaj zapisali na swoim koncie po 14 oczek.
Być może we wtorek poznamy zespół, który stanie w szranki z Montepaschi w finale rozgrywek. Aby jednak do tego doszło rzymska Lottomaticą musiałaby po raz trzeci pokonać w półfinale Air Avellino. Pierwsze dwa spotkania były zacięte. Koszykarze z Wiecznego Miasta mecz numer jeden wygrali różnicą pięciu punktów (68:63) natomiast drugie – siedmiu (85:78). Dla obu ekip wtorkowy pojedynek będzie już piątym w tym sezonie. Oprócz dwóch spotkań półfinałowych, koszykarze Lottomatici i Air Avellino zagrali ze sobą też dwukrotnie w sezonie zasadniczym. I zwycięstwa w obu tych meczach odnieśli rzymscy koszykarze. (106:90, 72:64).
W przypadku jeśli do ostatecznego rozstrzygnięcia nie dojdzie we wtorek, najbliższe spotkanie zostanie rozegrane w czwartek.