ME U-16: Wpadka Polaków na początek
W fatalnym stylu rozpoczęli mistrzostwa Europy do lat 16 polscy koszykarze, obecnie czwarta drużyna Starego Kontynentu. W pierwszym meczu turnieju podopieczni Janusza Kociołka wysoko przegrali z Bułgarią 53:79, która rok temu występowała jeszcze w dywizji B.
Jacek Konsek
Nie takiego początku ME koszykarzy do lat 16 można było się spodziewać w wykonaniu biało-czerwonych. Polacy jedynie w premierowej kwarcie prezentowali się lepiej od Bułgarów, pozwalając rywalowi zdobyć w tej części gry ledwo pięć punktów!
W kolejnych odsłonach nasi rywale byli już znacznie skuteczniejsi w ofensywie i przejęli absolutną kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Szybko odrobili starty i wysunęli się na prowadzenie, nie oddając go już do ostatniej syreny.
Bułgarzy królowali na deskach, zupełnie jak kilka dni temu Gruzini w spotkaniu przeciwko seniorskiej reprezentacji Polski. Nasi rywale mieli 49 zbiórek w całym meczu, podczas gdy podopieczni Janusza Kociołka tylko 31. Szczególnie w pierwszej połowie różnica ta była bardzo korzystna dla późniejszych triumfatorów - 30:14.
Gwoździem do trumny dla Polaków okazała się trzecia kwarta i seria 20 punktów z rzędu w wykonaniu Bułgarów! Biało-czerwoni już wtedy nie mieli żadnych szans na odwrócenie losów meczu.
Warto zwrócić uwagę na fatalne statystyki Polaków z tego pojedynku. 4/31 - to bilans w rzutach za trzy punkty, który nie wymaga większego komentarza. Dramatycznie prezentuje się ponadto skuteczność na linii rzutów wolnych - 7/20!
Przed drużyną trenera Kociołka jeszcze dwa mecze w fazie grupowej: z Łotwą oraz Hiszpanią. Ci pierwsi to 9. zespół poprzednich ME, z kolei koszykarze z półwyspu Iberyjskiego to obrońcy tytułu.