Znani z polskich parkietów podpisują kontrakty

Koszykarze, którzy w przeszłości rywalizowali w Polsce, podpisują kontrakty z nowymi pracodawcami. W niemieckim EWE Baskets Oldenburg będzie grał znany z występów w Śląsku Wrocław i Anwilu Włocławek Oliver Stević. Serb zastąpi w tej drużynie byłego gracza PGE Turowa Zgorzelec, Marko Scekicia, który odszedł do Czarnogóry. Donatas Zavackas z kolei również podpisał kontrakt z drużyną z Bundesligi.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Niemiecki mistrz z sezonu 2008/2009, EWE Baskets Oldenburg rok rocznie ma w swoim składzie kilku koszykarzy z Bałkanów. Wszystko dlatego, że trenerem zespołu od kilku lat jest Bośniak Predrag Krunić, który stawia na swoich krajanów. Przed zbliżającymi się rozgrywkami 42-letni szkoleniowiec postanowił jednak rozstać się z Serbem Marko Scekiciem, który w Oldenburgu spędził dwa ostatnie lata.

29-letni koszykarz w przeszłości biegał po parkietach polskiej ekstraklasy w trykocie PGE Turowa Zgorzelec (srebrny medal z roku 2008), zaś w ostatnim sezonie w Bundeslidze notował przeciętnie 8,7 punktu oraz 5,1 zbiórki. Jak na zmiennika średnie bardzo dobre, lecz Krunić uznał, że zamiast Scekicia woli postawić na innego zawodnika. I postawił, a żeby rachunek się zgadzał, do zespołu dołączył inny Serb.

Oliver Stević, bo o nim mowa, grał w Polsce od września roku 2006 do połowy sezonu 2008/2009. Na początku był koszykarzem Śląska Wrocław (10,6 punktu i 5,8 zbiórki), a kiedy klub ten ogłosił upadłość, przeniósł się do Anwilu Włocławek. Na Kujawach spędził jednak tylko dwa miesiące, rozegrał dziewięć spotkań (9 punktów i 6,6 zbiórki), gdyż otrzymał propozycję z ukochanej Crvenej Zvezdy Belgrad.

Teraz jednak 26-letni skrzydłowy zmienia otoczenie i od października będzie rywalizował na parkietach niemieckiej Bundesligi, właśnie w zespole z Oldenburga. Ligę naszych zachodnich sąsiadów wybrał również inny koszykarz z przeszłością w PLK - Donatas Zavackas. 30-letni Litwin przywdziewał trykot Anwilu Włocławek w sezonach 2003/2004 i 2005/2006, lecz nie ma dobrych wspomnień z tamtych lat. Podczas swojej pierwszej przygody z Anwilem "zasłynął" z popchnięcia Eugeniusza Kijewskiego, ówczesnego trenera Prokomu Trefla, zaś za drugim razem rozegrał tylko trzy mecze, po czym został zwolniony.

Teraz Zavackas, który ostatnio występował w Lietuvosie Rytas Wilno (7,9 punktu i 3,1 zbiórki), przenosi się do EnBW Ludwigsburga, 11. ekipy poprzedniego sezonu. - Donatas to gracz, który na mojej liście życzeń na pozycji numer cztery był najwyżej. Mam nadzieję, że będzie liderem zespołu, bo to bardzo wszechstronny zawodnik - powiedział Markus Jochum, trener EnBW.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×