MŚ: Brazylia najlepsza, kontuzja Splittera

Przygotowania do koszykarskich MŚ trwają nie tylko na Starym Kontynencie. W Brasilii odbył się towarzyski turniej, w którym najlepsi okazali się gospodarze, choć nie wystąpili w najsilniejszym składzie. W finale pokonali Angolę, innego uczestnika MŚ.

W tym artykule dowiesz się o:

W składzie Canarinhos zabrakło znanego graczy z ligi NBA - Nene Hilario. Mimo tego Brazylijczycy nie mieli problemów z wygraniem turnieju Super Four.

W pierwszym spotkaniu nie pozostawili żadnych złudzeń Wenezuelczykom, zwyciężając 92:50. Po 13 punktów dla zwycięzców zdobyli: Anderson Varejão, Guilherme Giovannoni i Marcus Vinícius.

Niestety w tym meczu kontuzji uda nabawił się jeden z liderów drużyny - Tiago Splitter, który nie zagrał także w niedzielnym finale. Pierwsze diagnozy mówiły jednak o drobnej kontuzji mięśnia.

W finale koszykarze z Ameryki Południowej różnicą 30 oczek odprawili w kwitkiem innego uczestnika MŚ w Turcji - Angolę (89:59). 15 oczek zgromadził Leandro Barbosa, a dwa mniej dołożył Marcelinho Machado. Wśród Angolczyków brylował Carlos Morais, autor 19 pkt.

Brazylijczycy przenoszą się do Nowego Jorku gdzie rozegrają dwa kolejne sparingi - z Chinami (12 sierpnia) i Portoryko (13 sierpnia). 16 i 17 dnia tego miesiąca wezmą z kolei udział w turnieju w Hiszpanii, gdzie zmierzą się z Argentyną oraz gospodarzem. Na zakończenie cyklu przygotowawczego nastąpi turniej we Francji, a rywalami będą: Australijczycy, Francuzi i koszykarze z Wysp Dziewiczych.

Komentarze (0)