Kolano powodem rozstania Hicksa z Anwilem

Eric Hicks nie zagra jednak w Anwilu Włocławek w przyszłym sezonie. Amerykanin, który podpisał kontrakt przed kilkoma dniami, nie przeszedł badań medycznych i ostatecznie musiał opuścić zespół wicemistrza kraju. Tym samym, skład drużyny w dalszym ciągu pozostaje niekompletny - wznowione zostały poszukiwania zmiennika Paula Millera.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Kilka dni temu włodarze oraz sztab trenerski Anwilu Włocławek ostatecznie ogłosili zakończenie budowy składu drużyny wicemistrza kraju na rozgrywki 2010/2011. Ostatnim elementem układanki został, doskonale znany z gry w Polpaku Świecie, Eric Hicks. Amerykanin odesłał podpisany kontrakt i tym samym oficjalnie stał się zmiennikiem Paula Millera na pozycji środkowego.

Radość z transferu trwała jednak krótko, gdyż już dziś wiadomo, że mierzący niespełna dwa metry wzrostu center nie przywdzieje barw Anwilu. Koszykarz nie przeszedł testów medycznych, zaś konkretnym powodem rozstania okazało się kolano. Szczegółowe badania w poznańskiej klinice Rehasport jasno wykazały, ze staw kolanowy gracza może nie wytrzymać obciążeń związanych z wyczerpującym sezonem i ryzyko ewentualnej kontuzji jest bardzo wysokie.

- Wiedzieliśmy, że z jego formą może nie być najlepiej i dlatego przygotowaliśmy specjalny plan powrotu do gry na najwyższych obrotach - mówi asystent pierwszego trenera Krzysztof Szablowski w kontekście faktu, że Amerykanin praktycznie cały zeszły sezon spędził jedynie na indywidualnych treningach, gdyż nie mógł znaleźć sobie żadnego pracodawcy. Możliwości odniesienia kontuzji nikt we Włocławku jednak nie przewidywał.

Na chwilę obecną więc skład Anwil nie jest jeszcze kompletny, lecz ponowne poszukiwania gracza na pozycję numer pięć już się rozpoczęły. Trudno jednak przypuszczać, że nowy zawodnik pojawi się we Włocławku jeszcze przed piątkiem, kiedy to rozpocznie się coroczny turniej Kasztelan Basketball Cup.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×