Jordi Aragones: Pierwszy mecz wygramy!

Skończyła się budowa zespołu, w niepamięć odeszły sparingi, a przyszedł czas na rozpoczęcie zmagań ligowych. W niedzielę, w swoim pierwszym meczu w Ford Germaz Ekstraklasie Wisła Can Pack Kraków zagra z Artego Bydgoszcz. Cel może być tylko jeden, a szkoleniowiec białej gwiazdy nie ma wątpliwości. Jego dziewczyny ten mecz wygrają!

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Wisła Can Pack Kraków na starcie sezonu 2010/2011 to murowany faworyt do mistrzostwa Polski. W ubiegłym sezonie było jednak podobnie, a skończyło się dopiero na piątej lokacie. Tym razem wnioski ponoć zostały wyciągnięte, a sytuacja nie ma prawa się powtórzyć. Jak na razie zawodniczki spod Wawela nie przegrywają. Odniosły komplet zwycięstw w Łodzi na turnieju "Zawsze z Mistrzem", a w czwartek pokonały we własnej hali słowacki MBK Rużomberok. - Jestem naprawdę bardzo zadowolony, ponieważ wygraliśmy kolejny mecz i to był dobry sprawdzian dla nas. Dzięki takim meczom nadal możemy budować zespół - komentuje Jordi Aragones, który pod nieobecność Jose Ignacio Hernandeza przejął pałeczkę. Nominalny asystent Hernandeza zdaje sobie jednak sprawę, że jest jeszcze dużo do poprawienia, a szczególnie jeśli chodzi o zgranie bądź co bądź nowej drużyny Wisły Can Pack. - Nadal musimy pracować i poprawić dużo rzeczy na boisku, zarówno w obronie, jak i ataku, ale uważam, że to jest normalne na tym etapie. Przecież dopiero zaczynamy sezon, a treningów w pełnym składzie, którym dysponujemy na tą chwilę, mieliśmy tylko kilka - mówi Aragones.
http://foto.sportowefa...496/03.jpg width=420> Jordi Aragones (po lewej) i Piotr Dunin-Suligostowski podczas meczu z MBK Rużomberok
Gra może nie jest jeszcze zespołowo koncertowa, ale ze swoich podopiecznych Hiszpan jest zadowolony. - Jestem zadowolony ze wszystkich swoich koszykarek. One bardzo ciężko pracują z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem. Jestem pewien, że w kilka tygodni staniemy się lepszym zespołem i będziemy grać jak drużyna, bardzo dobra drużyna - ocenia. Czas na testowanie się jednak skończył, a w niedzielę przyjdzie pierwszy mecz o stawkę. Wtedy właśnie w hali przy Reymonta Biała Gwiazda zmierzy się z Artego, które podobnie jak Wisła Can Pack, również przebudowała mocno swój skład. - Według mnie Artego w tym sezonie może być zdecydowanie lepszym zespołem, w porównaniu do poprzedniego. Podobnie jak my mają nowe zawodniczki i podobnie jak my, potrzebują czasu. Uważam jednak, że z pewnością mogą walczyć o wyższe cele w porównaniu z poprzednim sezonem - komplementuje pierwsze rywalki nowego sezonu Aragones. Hiszpan nie dopuszcza do siebie myśli, że może przydarzyć im się podobny falstart, jak w sezonie 2009/2010. Tam najpierw we własnej hali przegrali z CCC Polkowice, potem w Brzegu z Odrą i sezon zaczął się od bilansu 0:2. Teraz jest pełna mobilizacja. - Bardzo szanujemy zespół Artego, ale my musimy pokazać, że jesteśmy lepszym zespołem od nich i pracować na parkiecie ciężko przez całe 40 minut. Dzięki temu jestem pewny, że zaczniemy nowy sezon od wygranej! - kończy stanowczo Aragones.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×