- Nadchodzący sezon będzie dużym wyzwaniem dla młodych zawodniczek, takich jak Paulina Rozwadowska, Kasia Suknarowska czy Basia Głocka - mówi Mirosław Orczyk, szkoleniowiec rybnickiego zespołu. - Ich rola w zespole mocno wzrośnie. Można to porównać do roli w filmie, gdzie w poprzednich latach odgrywały role drugoplanowe, a teraz będą głównymi aktorkami.
Średnia wieku w rybnickim teamie nie jest wysoka, a najbardziej doświadczonymi zawodniczkami będą Aleksandra Semmler (30 lat) oraz amerykańska rzucająca Laurie Koehn (28 lat). - Młode zawodniczki będą teraz w centrum uwagi, a to duże obciążenie dla nich. Wszystkie jednak długo trenowały i nie miały wakacji. Ciężko zatem pracowały, żeby ten sezon był dla nich udany - komentuje Orczyk.
Mirosław Orczyk czwarty sezon z rzędu poprowadzi UTEX ROW Rybnik w rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy
Z ubiegłorocznego składu pozostały jedynie trzy koszykarki: Karolina Stanek, Katarzyna Suknarowska oraz Natalia Przekop. Próżno zatem szukać w składzie liderek z poprzedniego sezonu. - Zespół jest młody, zdolny i perspektywiczny. Liczymy na doświadczenie Laurie Koehn oraz Rebeki Harris - ocenia Orczyk. - Będziemy grać żywiołowy basket, który trzeba będzie jednak kontrolować. Trzeba tej drużynie dać jednak margines błędu.
Według trenera, sezon ten będzie stał pod znakiem ciężkiej pracy w walce o utrzymanie ekstraklasy w Rybniku. - Zespół będzie wymagał dużo ciężkiej pracy i nie da się tego ominąć. Dziewczyny chcą jednak mocno trenować i niekiedy trzeba je nawet wyrzucać z hali - mówi szkoleniowiec. - Celem na ten sezon będzie dla nas utrzymanie w lidze, utrzymanie żeńskiej koszykówki w Rybniku i godne reprezentowanie miasta oraz sponsorów w Polsce. Znamy swoje miejsce w szeregu.
Koszykarki UTEX ROW Rybnik sezon zainaugurują 6 października, kiedy to w Brzegu zmierzą się z tamtejszą Odrą. We własnej hali rybniczanki pojawią się trzy dni później, kiedy to na Śląsk zawita zespół CCC Polkowice.