NBA Preseason: Shaq zadebiutował w Celtics, Raptors gromią Suns

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Udanie swoją przygodę w Celtics rozpoczął Shaquille O'Neal. Jego zespół pewnie pokonał Philadelphia 76ers. W preseason nie wiedzie się natomiast Charlotte Bobcats i Phoenix Suns, którzy zanotowali drugą porażkę z rzędu.

Łatwe zwycięstwo odnieśli koszykarze Boston Celtics. Podopieczni Doca Riversa nie dali najmniejszych szans drużynie Szóstek. - Nie wiedziałem czego mam się spodziewać - powiedział coach zespołu z Beantown.

Jego drużyna praktycznie z każdą minutą powiększała prowadzenie, które po trzech kwartach wynosiło trzydzieści oczek. W pewnym momencie Boston miał przewagę 34 punktów. Tragedii z porażki nie robił trener Sixers. - Liczyłem się z takim obrotem spraw. Nie wystawiłem przecież naszych kluczowych graczy - stwierdził Doug Collins. Miał on na myśli Eltona Branda i Andre Iguodalę. Chciał, aby odpoczęli.

Sporym wydarzeniem był debiut w Celtach Shaquille O'Neala. Doświadczony środkowy zaczął w pierwszej piątce. W ciągu 15 minut na parkiecie zdobył 8 punktów i zebrał dwie piłki. Miał także przechwyt, stratę i popełnił dwa faule. - Cały czas zgrywam się z chłopakami. Nie tylko ja jestem w takiej sytuacji. Staram się wypełniać wszystkie założenia trenera - oznajmił O'Neal.

Najlepszym strzelcem C's był Ray Allen (14pkt). Po stronie przyjezdnych wyróżnił się Thaddeus Young, który na swoim koncie zapisał 17 oczek.

Drugiej porażki w preseason doznali Phoenix Suns. Tym razem lepsi od Słońc okazali się Toronto Raptors. Kanadyjska drużyna, w której najlepiej spisywał się Linas Kleiza (20pkt) udzieliła srogiej lekcji koszykówki swoim rywalom i zmiażdżyła ich różnicą 52 punktów! Kluczowa okazała się druga połowa spotkania, którą Toronto wygrało 74:38.

Raps zagrali bardzo dobre zawody. Byli skuteczniejsi (50 procent z gry przy 38 procentach Suns), lepiej zbierali oraz zanotowali więcej asyst. Ich rywale popełnili także 30 strat.

Dla przegranych najwięcej, bo 10 punktów zdobył Jared Dudley.

Sporo emocji było natomiast w FedExForum w Memphis, gdzie miejscowi Grizzlies po zaciętym boju uporali się z Indiana Pacers. Kiedy w czwartej kwarcie gospodarze prowadzili 86:77 wydawało się, że spokojnie "dowiozą" prowadzenie do samego końca.

Pacers jednak nie odpuszczali i po punktach najlepsze go w ich szeregach Roy'a Hibberta (18pkt, 10zb) na 44,7 sekundy przed ostatnią syerną doszli gospodarzy na 85:86. Nie zdołali jednak ich przełamać. Zwycięstwo Grizzlies przypieczętował debiutant Xavier Henry, który na 0,4 sekundy przed końcem meczu trafił 1 z 2 osobistych. Indiana próbowała jeszcze odwrócić losy meczu, ale ta sztuka się nie udała.

- Pokazaliśmy się z dobrej strony. Nie udało nam się pokazać niektórych rzeczy z treningów, ale uważam, że nie graliśmy źle - powiedział trener Pacers, Jim O'Brien.

Dla Grizzlies 12 punktów zdobył Rudy Gay.

Charlotte Bobcats - Oklahoma City Thunder 93:97 (25:33, 28:30, 24:22, 16:12)

Bobcats: Thomas 16 (7zb), Wallace 14, Diaw 14, Brown 12, Augustin 10, Jackson 8, Diop 4, Collins 4, Mohammed 3, McGuire 2, Crittenton 2, Miles 2, Rogers 1.

Thunder: Green 25, Harden 16, Durant 12, Ibaka 12 (11zb), Maynor 10, Westbrook 9 (6as), White 4, Mullens 4, Aldrich 3, Millsap 1, Ivey 1, Peterson 0.

Boston Celtics - Philadelphia 76ers 93:65 (19:9, 30:13, 21:18, 23:25)

Celtics: Allen 14 (8zb), Davis 13, Erden 13, Lasme 12, Daniels 10, Pierce 8, S.O'Neal 8, Harangody 5, Rondo 4 (7as), Garnett 2, D.West 2, Robinson 2, M.West 0, Wafer 0.

76ers: Young 17, Meeks 13, Holiday 10, Williams 10, Turner 6, Speights 4, Brackins 2, Quinn 2, Kapono 1, Plaisted 0, Hawes 0, Songaila 0.

Memphis Grizzlies - Indiana Pacers 87:85 (19:22, 26:19, 29:28, 23:16)

Grizzlies: Gay 12, Mayo 11, Thabeet 10, Arthur 8 (7zb), Gasol 7 (9zb), Randolph 6 (7zb), Conley 6 (7as), Law 6, Henry 6, Allen 6, Young 6, Davis 3, Carroll 0.

Pacers: Hibbert 18 (10zb), McRoberts 14 (7zb), Price 12, Collison 9, Dunleavy 8, Granger 5, Rush 4, George 4, Stephenson 4, D.Jones 4, Posey 3, S.Jones 0, Foster 0, Rolle 0.

Phoenix Suns - Toronto Raptors 77:129 (18:24, 21:31, 19:39, 19:35)

Suns: Dudley 10, Nash 9 (7as), Childress 9, Clark 9, Dowdell 9, Lawal 7, Hill 6, Turkoglu 6 (8zb), Janning 4, Dragić 3, Lopez 2, Richardson 2, Jones 0, Atkins 0.

Raptors: Kleiza 20, DeRozan 16, Dorsey 13 (10zb), Weems 12, Jack 10 (7as), Johnson 9, Banks 8, Dupree 8, Andersen 6, Calderon 6, Evans 5, Alabi 4, Wright 3, Bargnani 3.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)