Good Angels zadowoleni z pozostania Dupree

Good Angels Koszyce to euroligowy rywal Wisły Can Pack Kraków. Włodarze słowackiego klubu w poprzednim sezonie zbudowali ciekawy zespół, któremu przewodziły dwie koszykarki zza oceanu. Teraz pozostała jedynie Candice Dupree. Z klubem pożegnała się Angel McCoughtry, a to olbrzymie osłabienie słowackiego zespołu.

W tym artykule dowiesz się o:

Candice Dupree oraz Angel McCoughtry to dwie koszykarki, które ciągnęły w poprzednim sezonie cały wózek pt. Good Angels Koszyce. Słowacki team m.in. dwukrotnie pokonał KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. O wpływie tych zawodniczek na grę Dobrych Aniołów niech świadczą statystyki. Dupree notowała średnio 18,9 punktu i 11 zbiórek, co dawało odpowiednio trzecią i pierwszą pozycję w Eurolidze. McCoughtry natomiast na swoim koncie miała średnio 19 punktów i 7,8 zbiórek na mecz, co dawało jej odpowiednio drugą i dziewiątą pozycję w klasyfikacji.

Obie zawodniczki niedawno sięgnęły po mistrzostwo świata razem z reprezentacją USA, a poczynania Dupree i McCoughtry obserwował z trybun Daniel Jendrichovsky, general manager Good Angels.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, że Candice zostaje w naszej drużynie i ponownie zagra w Eurolidze w naszych barwach - komentuje Jendrichovsky. - Jednocześnie jesteśmy bardzo niezadowoleni z faktu, że inna nasza wielka liderka Angel McCoughtry niestety dla nas nie zagra. Nie mamy jednak na tyle dużego budżetu, żeby zatrzymać w swoim składzie dwie takie supergwiazdy.

Po bardzo udanym poprzednim sezonie nadzieje w Koszycach są ogromne. - Jestem bardzo zadowolony, że w zeszłym roku zbudowaliśmy zespół wokół Candice oraz Angel i osiągnęliśmy taki poziom gry - komentuje GM teamu z Koszyc. - W historii Koszyc to był z pewnością najlepszy rok. Nigdy nie graliśmy w ćwierćfinale i nigdy nie wygraliśmy ośmiu meczy w Eurolidze.

Z pewnością łatwiej byłoby powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, gdyby w składzie pozostała McCoughtry. Ta jednak wybrała ofertę MKB Euroleasing Sopron, chociaż mogła grać w KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Lukę po amerykańskiej skrzydłowej w Koszycach ma zapełnić m.in. Zuzanna Zirkova, która po latach przerwy powraca do miasta, gdzie nauczyła się koszykarskiego rzemiosła.

- Teraz mamy Zirkova, która wraca po latach do nas. Wraca tutaj, gdzie zaczęła swoją karierę. Ona będzie niesamowitym wzmocnieniem dla naszego zespołu, bo nasze koszykarki wierzą w jej umiejętności i moc - komentuje Jendrichovsky, który był jednak zły na fakt, że Zirkova doznała kontuzji podczas zgrupowania kadry. - Byliśmy źli, gdy zagrała dla narodowej kadry i doznała kontuzji. Na szczęście przeszła dwumiesięczny trening indywidualny i będzie w formie na początek sezonu.

Good Angels Koszyce to jeden z rywali Wisły Can Pack Kraków w rozgrywkach Euroligi. Do pierwszej konfrontacji tych zespołów dojdzie 24 listopada w pod Wawelem.

Komentarze (0)