Po niezwykle męczącym turnieju w Czechach Jelena otrzymała tydzień czasu na odpoczynek od swojego nowego pracodawcy. Zespół prowadzony przez Dariusza Maciejewskiego z uwagi na jej i Samanthy Richards nieobecność w Gorzowie przełożył mecze dwóch pierwszych kolejek FGE.
Dotychczas AZS PWSZ Gorzów rozegrał tylko dwa pojedynki - z CCC Polkowice i Liderem Pruszków, z czego tylko raz wyszedł zwycięsko. W najbliższym spotkaniu przeciwko Widzewowi Łódź Jelena Leuczanka miała już zasilić szeregi akademiczek.
Niestety jak się okazało Jelena Leuczanka nie otrzymała jeszcze wizy i jej przyjazd do Polski w najbliższym czasie stoi pod znakiem zapytania. Na pewno nie wystąpi w meczu przeciwko beniaminkowi z Łodzi oraz w meczu wyjazdowym w Bydgoszczy.
- Jelena nie wystąpi w meczu z Widzewem, bo ma problemy z wizą. Białoruś to jednak jest cały czas kraj, który nie jest przychylny dla Polaków. Mimo próśb jest to bardzo trudne do zrealizowania - powiedział Dariusz Maciejewski w radiu Zachód.
Brak tej zawodniczki jest dużym osłabieniem zespołu, albowiem jej niezwykle wysoka forma i ogromne doświadczenie są teraz najbardziej potrzebne w drużynie AZS-u. Poza tym długa jej nieobecność w Gorzowie i niemożność trenowania z koleżankami z nowego klubu mogą powodować problemy ze zgraniem w późniejszym czasie.
AZS PWSZ już na starcie ligi zmaga się z problemami, albowiem jak powiedział Dariusz Maciejewski w radiu Zachód: - Obecnie mamy dość duże kłopoty. Nie chcę o nich mówić, ale są to problemy zdrowotne. Wciąż nie możemy w pełni trenować.