Brittany Denson była jednym z objawień poprzedniego sezonu, kiedy to jako koszykarka Odry Brzeg zawojowała ligą. W ekipie dowodzonej przez Jarosława Zyskowskiego grała pierwsze skrzypce, a średnio na swoim koncie notowała 13,8 punktu oraz 9,6 zbiórki. Jej gra została dostrzeżona przez obserwatorów, a sama koszykarka wystąpiła w Meczu Gwiazd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet, który odbył się w... Pruszkowie.
Włodarze brzeskiej Odry mieli ogromne nadzieje, że uda się zatrzymać Denson w Brzegu. Problemy finansowe klubu z Dolnego Śląska sprawiły, że pozostanie amerykańskiej środkowej w tym klubie było niemożliwe. Kibice ponownie będą jednak mogli zobaczyć mierzącą 188 centymetrów zawodniczkę na polskich parkietach, gdyż ta związała się umową z PTS Lider Pruszków.
Czy Brittany Denson będzie tak samo skuteczna w Pruszkowie, jak była w Brzegu?
Denson będzie drugą, po Rashandzie McCants, Amerykanką w talii trenera Arkadiusza Konieckiego. Pruszkowianki grały dotychczas w kratkę, bo potrafiły wygrać z Energą Toruń czy KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, a przegrać np. z INEĄ AZS Poznań. Pojawienie się nowej środkowej ma to zmienić. Ma ona wzmocnić siłę podkoszową Lidera, gdzie dotychczas pierwsze skrzypce grały Martyna Koc i Aleksandra Chomać.
W sezonie 2009/2010 Denson dała się mocno we znaki drużynie z Pruszkowa. W pierwszym meczu zapisała na swoim koncie double-double w postaci 13 punktów i 12 zbiórek. W rewanżu natomiast dołożyła 13 oczek i 7 zbiórek. Takie statystyki z pewnością zapadły w pamięci włodarzom Lidera.
Nowa środkowa Lidera jest już w Polsce, a ostatni mecz swojego nowego zespołu zobaczyła już w polkowickiej hali. Szansę na debiut otrzyma z pewnością już w sobotę, kiedy to Lider zagra w Rybniku z UTEX ROW.
na Instagramie 
na Facebooku 
