NBA Preseason: Rezerwowi Mavs upolowali Byki

Sporo działo się w Chicago gdzie miejscowi Bulls podejmowali Dallas Mavericks. Goście potrzebowali dogrywki, aby uporać się z gospodarzami. Wygraną zawdzięczają dwóm akcjom zawodników z ławki.

Komplet publiczności (21,125 fanów) zasiadł w United Center. Kibice pomimo porażki miejscowych nie mogli narzekać na brak emocji. Najpierw do dogrywki trójką na sekundę przed końcem doprowadził Derrick Rose. - To był dobry rzut, ale później nie zrealizowaliśmy naszych założeń - powiedział rozgrywający drużyny z Chicago.

Mavericks próbowali jeszcze rzutem rozpaczy zmienić losy meczu, ale J.J. Barea nie umieścił piłki w koszu.

Kiedy w dogrywce po akcji 2+1 Luola Denga gospodarze wyszli na prowadzenie 102:101 wydawało się, że złapali wiatr w żagle i pójdą za ciosem. Życie napisało jednak inny scenariusz. Przy dwupunktowej przewadze Bulls trafił Domenique Jones, dodatkowo był jeszcze faulowany, ale nie wykorzystał rzutu wolnego. Na szczęście dla Dallas w odpowiednim miejscu i czasie znalazł się Ian Mahini, który nie popełnił błędu kolegi. Dzięki temu Teksańczycy odskoczyli na 106:103 na 26,4 sekundy przed końcem. Deng próbował z dystansu doprowadzić do remisu, ale pomylił się. Szukając ratunku sfaulował Jonesa, który tym razem dwukrotnie zapunktował i tym samym przypieczętował wygraną Mavs.

Po 23 oczka dla przegranych zdobyli Rose i Deng. W Dallas najlepszym strzelcem był Dirk Nowitzki, który uzyskał 24 punkty. Obchodzący 22. urodziny Jones miał ich 19.

Drugie zwycięstwo z rzędu w preseason odnieśli Indiana Pacers. Po emocjonującej końcówce pokonali New Orleans Hornets. Gospodarze do nerwówki doprowadzili na własne życzenie, ponieważ roztrwonili 18-punktową przewagę. Szczęście ich jednak nie opuściło. Kiedy dwa rzuty wolne na 11 sekund przed końcem trafił James Posey gospodarze prowadzili 101:98.

Szerszenie szukały okazji na powrót do meczu. Najpierw niecelny rzut za trzy punkty zaliczył Marco Belinelli. Piłkę zebrał jego kolega z drużyny Jason Smith, ale wyszedł z nią poza boisko, czym pozbawił swój zespół ostatniej szansy na dogrywkę.

Pacers oprócz zwycięstwa cieszyć może dyspozycja wracającego po kłopotach ze zdrowiem Tylera Hansbrough, który uzbierał 19 punktów i 5 zbiórek. Po drugiej stronie wyróżnili się Belinelli (16pkt) i Smith (14pkt, 9zb).

Indiana Pacers - New Orleans Hornets 101:98 (30:23, 25:17, 25:37, 21:21)

Pacers: Hansbrough 19, Collison 16, Hibbert 15, Dunleavy 13, George 9 (7zb), Posey 9, Granger 8, McRobert 8,

Hornets: Belinelli 16, Ariza 15, Smith 14 (9zb), Paul 12 (8as), Okafor 11, Stojaković 11, Green 10, Alexander 3, Mensah-Bonsu 2, Gray 2, Watkins 1, Strawberry 1, Pondexter 0, Thornton 0.

Toronto Raptors - Boston Celtics 112:117 (20:29, 23:31, 30:41, 39:16)

Raptors: Kleiza 15, Bargnani 15, Weems 14, Barbosa 12, Banks 10, Calderon 8, DeRozan 7, Jack 6., Wright 4, Dupree 3, Evans 2, Dorsey 2, Alabi 2 Andersen 2.

Celtics: Robinson 23, Rondo 21, Allen 15, Daniels 14 (7zb), Wafer 14, Garnett 8, Erden 7 (8zb), Harangody 6, Davis 5, J.O'Neal 4, West 0, Bradley 0.

Minnesota Timberwolves - Detroit Pistons 99:88 (20:29, 29:14, 22:18, 28:27)

Timberwolves: Love 21 (10zb), Webster 13, Peković 13, Brewer 8, Hayward 7, Koufos 6, Telfiar 6, Tolliver 6, Beasley 5, Ridnour 4, Johnson 4, Ellington 4, Milicić 2, Hart 0.

Pistons: Daye 18 (11zb), Villanueva 16 (8zb), Bynum 12, Gordon 11, Summers 9, Monroe 7, Maxiell 5, Stuckey 5, Diogu 4, R.Hamilton 1, Wilcox 0, V.Hamilton 0.

Chicago Bulls - Dallas Mavericks 105:109 OT (38:27, 17:28, 19:25, 23:17, d. 8:12)

Bulls: Deng 23, Rose 23, Noah 13 (15zb), Watson 10, Bogans 9, Johnson 8, Asik 7, Korver 5, Scalabrine 4, Thomas 2 (10zb), Brewer 1.

Mavericks: Nowitzki 24, Jones 19, Butler 18, Chandler 11, Terry 11, Haywood 8 (10zb), Barea 6, Mahinimi 5, Marion 4, Novak 3, Kidd 0 (8as), Brown 0, Cardinal 0.

Komentarze (0)