Rozpędzona gorzowska bimba - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - ŁKS Siemens AGD Łódź

Zespół KSSSE AZS PWSZ Gorzów pokonując w Krakowie tamtejszą Wisłę Can Pack objął fotel lidera w tabeli FGE. Napędzająca się z każdym meczem gorzowska ekipa gra coraz ładniejszą i skuteczniejszą koszykówkę. Defensywa akademiczek zasługuje na wielkie uznanie, a zgranie i zrozumienie w drużynie jest coraz bliższe ideału. W zgoła innej sytuacji są najbliższe rywalki KSSSE, czyli ŁKS Siemens AGD. Łodzianki mają na swoim koncie zaledwie jedno zwycięstwo i stoją nad przepaścią.

Rywalizacja w Gorzowie Wielkopolskim w najbliższym spotkaniu nie zapowiada wielkiego pojedynku. Trudno przewidywać, aby ŁKS mógł pozbawić gorzowianki zwycięstwa i liderowania w tabeli. Może jednak zdarzyć się, że skupione na najbliższej rywalizacji z Nadzieżdą Orenburg zawodniczki Dariusza Maciejewskiego mogą oddać inicjatywę przeciwniczkom.

ŁKS Siemens AGD ostatnio zdołał jednak pokonać akademiczki, ale te z Poznania. Zwycięstwo nie przyszło im jednak lekko, albowiem koszykarki potrzebowały doliczonego czasu. Ostatecznie pokonując INEĘ 94:90 po raz pierwszy w tym sezonie triumfowały w FGE. Swoją grą nie zachwyciły, bo ich forma była niezwykle niestabilna i po dobrze rozgrywanych 1 i 3 kwarcie kolejne grały fatalnie.

Zawodniczki z Łodzi to już jednak nowa jakość. Z różnych powodów. Pod wodzą nowego trenera Piotra Neydera te koszykarki zaczynają grać spokojniej, w bardziej przemyślany sposób, a przede wszystkim mają więcej szczęścia niż dotychczas. To jednak zbyt mało, aby pokonać akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego. Gdyby Ugo Oha, Magdalena Losi, Neli Pasheva i Leona Jankowska zagrały tak jak w ostatnim meczu przeciwko poznaniankom (zdobyły kolejno 29, 22, 21 i 15 punktów) to może się zdarzyć, że miast łatwego pojedynku w Gorzowie będzie piękne widowisko.

Koszykarki z Gorzowa Wielkopolskiego to bardzo mocny rywal. Ta drużyna zdolna jest nawiązać rywalizację z najsilniejszymi zespołami Europy jak Ros Casares Walencja, więc trudno oczekiwać, aby starcie z ŁKS-em sprawiło jej trudność. Sport pisze przeróżne scenariusze i po doskonałych meczach może przyjść słabsza forma. Nie można też przewidzieć, kiedy się to stanie. Za ciekawym widowiskiem przemawia jeszcze coś innego.

Otóż Richards z Leuczanką w ostatnim spotkaniu pokazały, że już rozumieją się instynktownie i mogą stworzyć wiele interesujących dla widzów akcji. Z pewnością cała ekipa akademiczek będzie też próbowała zagrań mających w najbliższym euroligowym spotkaniu powstrzymać Rosjanki z Orenburga. To warto zobaczyć.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - ŁKS Siemens AGD Łódź / sobota 18:00

Komentarze (0)