NBA: Gortat bez punktów, Gay załatwił Miami!

Po raz pierwszy w tym sezonie Marcin Gortat nie zdobył choćby punktu. Jego Orlando Magic pokonało na wyjeździe Indianę Pacers 90:86. Bohaterami soboty byli Rudy Gay, który równo z syreną trafił zwycięski rzut dla Memphis w starciu z Miami oraz debiutant Blake Griffin, który zdobył 44 punkty, 15 zbiórek i siedem asyst!

Magicy wygrali już czwarty mecz z rzędu, choć zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Do przerwy nieznacznie prowadziła Indiana, a Dwight Howard znów miał problemy z faulami. Do roboty wziął się dopiero po przerwie, podobnie jak Rashard Lewis, którego punktu okazały się bezcenne w końcowym rozrachunku. Kropkę nad "i" postawił Jameer Nelson po akcji 2+1 na 33 sekundy przed końcem spotkania.

- Dla nas to było bardzo trudne zwycięstwo, a dla nich bardzo przykra porażka. Oba zespoły walczyły i grały wyjątkowo twardo - przyznał Stan Van Gundy, szkoleniowiec Magików.

Niewielki wkład w sukces miał tym razem , który do tego meczu miał średnie na poziomie 5,7 punktu i 5,5 zbiórki. Nasz rodak po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobył żadnych punktów, nie oddał zresztą ani jednego rzutu. Na swoim koncie zgromadził jedynie trzy zbiórki.

----

Wielki dzień Rudy'ego Gay'a! Skrzydłowy Memphis Grizzlies w ostatniej akcji meczu z Miami Heat trafił zwycięski rzut nad LeBronem Jamesem. Niedźwiadki wygrały ostatecznie 97:95, mimo że kilkadziesiąt sekund wcześniej prowadziły już 95:90.

Żar nie dawał jednak za wygraną. Trójkę od tablicy trafił Chris Bosh, a chwilę potem James wykończył szybką kontrę. Gospodarze wzięli czas, rozrysowali ostatnią akcję i....

- Naprawdę nie obchodzi mnie kto mnie kryje. Mógłby to nawet być James Naismith, który już nie żyje - buńczucznie przyznał bohater meczu, który chyba miał coś do udowodnienia LeBronowi Jamesowi....

- To była najlepsza obrona jaką mogliśmy mieć - bronił się James, zdobywca 29 punktów i 11 asyst.

Miami musiało radzić sobie w tym spotkaniu bez Dwyane Wade'a, który skręcił nadgarstek. Co więcej, Udonis Haslem nie dotrwał do końca meczu i po jednym ze starć podkoszowych mocno ucierpiał. Podkoszowy uszkodził palec u nogi i naciągnął kilka więzadeł.

Po 13 grach Żar ma już pięć porażek i nieciekawy bilans poza własnym parkietem (2-3).

----

Nowojorczycy bardzo miło będą wspominać swój pobyt w Kalifornii. Wygrali trzy mecze z rzędu (Sacramento, Golden State, LA Clippers) i nieco podreperowali swój niezbyt okazały bilans. W sobotę walczyli z najgorszą ekipą w całej lidze, której przewodził niesamowity Blake Griffin. Debiutant miał 44 punkty, 15 zbiórek i siedem asyst! To dopiero drugi taki mecz w historii NBA, w którym pierwszoroczniak notuje takie statystyki.

- Pamiętam Blake'a jeszcze z koledżu, kiedy uczęszczał na obozy przeze mnie organizowane. Dostrzegłem wtedy wiele podobieństw między jego a moją grą. Ga bardzo dobrze jako rookie, to powinien być jego przełomowy mecz - chwalił Amare Stoudemire, autor 39 punktów i 11 zbiórek dla Knicks.

Dla Clippers była to już 13 porażka w tym sezonie. Ich tegoroczny bilans 1-13 jest jednym z najgorszych w historii klubu.

----

Stephen Jackson zdobył 24 punkty, 10 asyst, 10 zbiórek i poprowadził Charlotte Bobcats do wygranej nad Phoenix Suns. To pierwsze triple-double w historii Rysiów oraz drugie w karierze Kapitana Jacka. Pierwsze zanotował przeciwko... Phoenix Suns.

- Nikogo nie broniliśmy. Pozwoliliśmy drużynie, która rzuca średnio 93 punkty na zdobycie 123 oczek. Powinni mieć ich 140 - nie krył złości Alvin Gentry, trener Słońc, którzy musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Steve'a Nasha (pachwina).

Wyniki:

Charlotte Bobcats - Phoenix Suns 123:105 (30:25, 25:26, 34:23, 34:31)

(B. Diaw 26, S. Jackson 24 (10 zb, 10 as), T. Thomas 22 - G. Hill 23, H. Turkoglu 18, G. Dragic 17 (10 as))

Indiana Pacers - Orlando Magic 86:90 (26:29, 26:20, 14:22, 20:19)

(R. Hibbert 19 (10 zb), B. Rush 14, D. Granger 13 - D. Howard 25 (12 zb), R. Lewis 21, J. Nelson 11)

Memphis Grizzlies - Miami Heat 97:95 (26:17, 17:22, 25:29, 29:27)

(Z. Randolph 21 (13 zb), M. Conley 16, R. Gay 15 - L. James 29 (11 as), C. Bosh 20 (10 zb), E. House 20)

Atlanta Hawks - Dallas Mavericks 93:98 (25:28, 18:27, 25:22, 25:21)

(J. Smith 21, A. Horford 20 (20 zb), M. Bibby 16 - D. Nowitzki 21, J. Terry 15, C. Butler 13)

San Antonio Spurs - Cleveland Cavaliers 116:92 (28:29, 36:28, 25:18, 27:17)

(T. Parker 19, T. Splitter 18, R. Jefferson 14 - M. Williams 21, D. Gibson 17, A. Jamison 12)

Milwaukee Bucks - Oklahoma City Thunder 81:82 (19:26, 18:21, 19:15, 25:20)

(B. Jennings 25, D. Gooden 16 (16 zb), J. Salmons 9 - J. Harden 23, R. Westbrook 18, E. Maynor 12)

Denver Nuggets - New Jersey Nets 107:103 (28:25, 31:29, 24:21, 24:28)

(C. Anthony 28, Nene 22, T. Lawson 15 - B. Lopez 20, T. Outlaw 15, J. Farmar 14)

Portland Trail Blazers - Utah Jazz 94:103 (24:19, 24:26, 26:20, 20:38)

(L. Aldridge 24 (11 zb), W. Matthews 16, A. Miller 15 - C.J. Miles 25, A. Jefferson 20 (14 zb), P. Millsap 15)

Los Angeles Clippers - New York Knicks 115:124 (29:28, 24:30, 32:35, 30:31)

(B. Griffin 44 (15 zb), E. Gordon 25, R. Foye 14 - A. Stoudemire 39 (11 zb), D. Gallinari 31, R. Felton 20)

Tabele:

-

EASTERN CONFERENCE

-

ATLANTIC DIVISION

-

1. Boston 9 3 .750

2. NY Knicks 6 8 .429

3. Toronto 4 9 .308

4. New Jersey 4 9 .308

5. Philadelphia 3 10 .231

-

CENTRAL DIVISION

-

1. Chicago 7 4 .636

2. Indiana 5 6 .455

3. Cleveland 5 7 .417

4. Milwaukee 5 8 .385

5. Detroit 4 8 .333

-

SOUTHEAST DIVISION

-

1. Orlando 9 3 .750

2. Miami 8 5 .615

3. Atlanta 8 5 .615

4. Charlotte 5 8 .385

5. Washington 4 7 .364

-

WESTERN CONFERENCE

-

NORTHWEST DIVISION

-

1. Oklahoma City 9 4 .692

2. Utah 9 5 .643

3. Portland 8 6 .571

4. Denver 7 6 .538

5. Minnesota 4 10 .286

-

PACIFIC DIVISION

-

1. LA Lakers 11 2 .846

2. Golden State 7 5 .583

3. Phoenix 6 7 .462

4. Sacramento 4 7 .364

5. LA Clippers 1 13 .071

-

SOUTHWEST DIVISION

-

1. San Antonio 11 1 .917

2. New Orleans 10 1 .909

3. Dallas 8 4 .667

4. Memphis 5 9 .357

5. Houston 3 9 .250

-

Źródło artykułu: